A A+ A++

Jak dowiedział się tvn24.pl, dwa sądy uznały, że taki przywilej prokuratora naruszałby zasadę równości stron postępowania.

Sprawa dotyczy Grzegorza S. , którego prokuratorzy chcą postawić przed sądem za udiał w zorganizowanej grupie przestępczej, która kierowała jedną z  sieci handlujących dopalaczami. Jak powiedział portalowi jeden z policjantów, zamówienia składane były w sklepach online, a towar trafiał do paczkomatów. Zysk był zamieniany na kryptowaluty i wypłacany członkom grupy.

Toczy się już proces przeciwko kilku wspólnikom Grzegorza S. On sam jest jednak nieuchwytny, choć wydano za nim nawet Europejski Nakaz Aresztowania. 

Grzegorz S. zasygnalizował przez swoich prawników, że chce wrócić do Polski, ale oczekuje, że otrzyma tzw. list żelazny, który zagwarantowałby mu możliwość odpowiadania z wolnej stopy, jeśli stawiałby się na wszystkie wezwania. Nie daje mu jednak żadnych gwarancji, że po wyroku skazującym nie trafi do więzienia.

Korzyścią dla policji miałoby być zakończenie kosztownych i dotąd bezskutecznych  poszukiwań Grzegorza S.

Na “list żelazny” nie chce się jednak zgodzić prokuratura. Ma do tego prawo od ponad roku – pod koniec maja weszła w życie nowelizacji Kodeksu postępowania karnego przeforsowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, która sprawiła, że sądy okręgowe nie mogą bez zgody prokuratora wydać listu żelaznego w postępowaniu przygotowawczym. Zmiana ta była zresztą bardzo krytykowana przez prawników jako przyznanie prokuratorowi pozycji ustrojowo nadrzędnej wobec sądu.

Czytaj więcej

Piotr Zemła: Sąd bez zgody prokuratora nie wyda listu żelaznego

– Prokurator, przed Sądem Okręgowym w Szczecinie, wyraził sprzeciw wobec decyzji o przyznaniu mojemu klientowi listu żelaznego. Zgodnie z nowelizacją Kodeksu postępowania karnego sąd odrzucił więc wniosek. Odwołaliśmy się od tej decyzji do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie i wygraliśmy – powiedział tvn24.pl mecenas Janusz Kaczmarek, reprezentujący Grzegorza S.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie przyznał Grzegorzowi S. list żelazny, uzależniając go od wpłacenia 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego na konto prokuratury.

Mecenas Kaczmarek zwraca uwagę, że na rozbudowane uzasadnienie orzeczenia, w którym Sąd zacytował  o miesiąc wcześniejsze postanowienie wydane w takiej samej sprawie przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

– Ku ogromnej satysfakcji obydwa postanowienia odwracają reformę, odbierając nieuzasadnioną przewagę prokuraturze w postępowaniu karnym – mówi prawnik.

Z lektury pisemnych uzasadnień wynika, że obydwa sądy zwróciły uwagę na niekonsekwencję ustawodawcy. 

“Pomimo literalnej zmiany przepisu (…) ustawodawca nie zdecydował się na zmianę trybu procedowania w jego przedmiocie, w dalszym ciągu z … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPodobno do trzech razy sztuka, ale nie tym razem. Ratusz podał kolejną datę otwarcia jednego ze skrzyżowań Wyszogrodzkiej
Następny artykułMichael Pereira nowym zawodnikiem Wisły Kraków