A A+ A++

Czterech młodych chuliganów zniszczyło m.in. dach altany i złamało drzewko ozdobne w otwockim parku, a także wrzuciło przenośną toaletę do jeziora Moczydło. Straty oszacowano na ok. 5 tys. zł. Sprawcy wpadli już w ręce stróżów prawa, ale nie trafią za kratki. Zostali skazani na prace społeczne, które prawdopodobnie będą wykonywać przez pół roku m.in. nad Moczydłem.

AGNIESZKA JASKULSKA

Wandale nie mają szacunku dla wspólnej przestrzeni, z której korzystają wszyscy mieszkańcy. Kilku chuliganów w wieku od 18 do 20 lat grasowało po parku miejskim u zbiegu ul. Filipowicza i ul. Andriollego w Otwocku oraz na terenie przy jeziorze Moczydło w gm. Karczew. Akt wandalizmu był szeroko komentowany i krytykowany w mediach społecznościowych.

W nocy ze środy na czwartek młodzi mieszkańcy powiatu otwockiego swoje frustracje wyładowali w zrewitalizowanym niedawno parku miejskim w Otwocku. – Złamali jedno drzewko ozdobne w donicy, drugiego nie udało się im zniszczyć, chociaż próbowali to zrobić. Uwadze chuliganów nie uszły także kosze na śmieci – podkreśla Jarosław Margielski, prezydent Otwocka. I dodaje, że akt wandalizmu zarejestrowały kamery, które są zainstalowane w parku miejskim.

Monitoring nie odstraszył jednak chuliganów, którzy przenieśli się do sąsiedniej gminy. Nad jeziorem Moczydło w Karczewie wandale wyrządzili znacznie więcej szkód niż w otwockim parku miejskim.

– Sprawcy zerwali część pokrycia dachowego na altanie, zniszczyli ławki
i tablicę ogłoszeń, poprzewracali kosze na śmieci, swoją frustrację wyładowali też na przenośnej toalecie, którą wrzucili do jeziora – irytuje się Michał Rudzki, burmistrz Karczewa.

I podkreśla, że chuliganom nie ujdzie to na sucho, bo teren nad jeziorem jest objęty monitoringiem. Sprawą zajęli się policjanci. Dzięki nagraniom, które zarejestrowały kamery, stróże prawa nie mieli wątpliwości, kim są wandale. Kilka dni temu zatrzymano sprawców w wieku od 18 do 20 lat, którzy okazali się mieszkańcami m.in. gmin Karczew, Sobienie-Jeziory i Otwock. Skruszeni chuligani nie mieli wiele do powiedzenia. Stwierdzili, że wypili za dużo alkoholu i głupio się zachowali…

Wandale będą musieli ponieść konsekwencje tego, co zrobili. – Swoje zachowanie starali się tłumaczyć spożyciem alkoholu. Sprawcy usłyszeli jednak zarzuty. Odpowiedzą za umyślne uszkodzenie mienia w związku z wybrykiem chuligańskim. Młodzi mężczyźni przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze – tłumaczy nadkom. Daniel Niezdropa z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. I dodaje, że sprawcy aktu wandalizmu zobowiązali się naprawić wyrządzone szkody, które oszacowano na kwotę ok. 5 tys. zł. Chuligani nie trafią do więzienia, ale odpracują wyrządzone szkody. Sąd zdecydował, że w ramach kary czekają ich prace społeczne (ok. 40 godzin miesięcznie przez pół roku).

– Postaram się, aby czterech mężczyzn wykonało prace społeczne nad Moczydłem – zastrzega Michał Rudzki. Zarówno prezydent Otwocka, jak i burmistrz Karczewa mają nadzieję, że ta sytuacja będzie nie tylko nauczką dla zatrzymanych, lecz także skutecznie zniechęci do podobnych wybryków tych, którzy nie mają żadnego poszanowania dla przestrzeni publicznej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNabór wniosków do LAWP
Następny artykułZaproszenie do składania uwag