Pierwszy Elektroniczny Sąd Arbitrażowy Ultima Ratio, przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP, rozpatruje sprawy wyłącznie przez internet. Średni czas trwania postępowania arbitrażowego wynosi aktualnie 17 dni.
Koszty postępowania są, według wyliczeń e-sądu, nawet o 70 proc. niższe niż koszty postępowania prowadzonego przed sądem powszechnym.
Kolejną z firm, która zdecydowała się na skorzystanie z usług Ultima Ratio jest Intrum – globalna marka z ponad 120-letnią historią, specjalizująca się w zarządzaniu wierzytelnościami i windykacją, obsługując w tym zakresie ponad 80 tys. klientów w 24 krajach Europy. Od teraz Intrum będzie proponować dłużnikom, których wierzytelnościami będzie zarządzać, zawarcie zapisu na sąd polubowny w zawieranych ugodach. Co ważne, w przypadku tzw. wierzytelności konsumenckich, mając na uwadze dążenie do minimalizowania kosztów ich windykacji, w ostatecznym rozrachunku obciążających właśnie konsumentów, Ultima Ratio, zgodnie z ustaleniami, rozpozna jedynie spory, w których wierzyciel wniósł wcześniej pozew w EPU (Elektronicznym Postępowaniu Upominawczym) i postępowanie to zostało umorzone, np. z powodu wniesienia przez dłużnika sprzeciwu.
CZYTAJ TEŻ: Samoizolacja pracownika i praca zdalna podczas kwarantanny
Jak podkreślają przedstawiciele Intrum, Ultima Ratio to dla nich zabezpieczenie sprawnej ściągalności kwot wynikających z ugód, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów windykacji. Z kolei dzięki współpracy z Intrum założyciele Ultima Ratio liczą na znaczący wzrost liczby rozstrzyganych spraw.
Wszystkie czynności od złożenia pozwu, przez przedstawienie materiału dowodowego, po wydanie wyroku wykonywane są za pośrednictwem specjalnej platformy cyfrowej, której zabezpieczenia są porównywalne do tych, stosowanych w systemach bankowości elektronicznej. Dzięki e-arbitrażowi rozwiązywanie sporów można przenieść do świata wirtualnego, co jest szczególnie istotne obecnie, w dobie pandemii, gdy priorytetem jest ograniczanie interakcji z innymi.
Sąd w internecie działa szybciej…
Arbitraż to sąd prywatny, który zgodnie z prawem i wolą stron zastępuje sąd państwowy. Dodatkowo, jest tańszy niż tradycyjne formy rozwiązywania sporów, a dodatkowo mniej sformalizowany, więc znacznie szybszy. Średni czas trwania postępowania arbitrażowego w Ultima Ratio aktualnie wynosi zaledwie 17 dni.
… i taniej
Koszty postępowania są zaś, według wyliczeń e-sądu – nawet o 70 proc. niższe niż koszty postępowania prowadzonego przed sądem powszechnym.
Według raportu ”European Payment Report 2020” przygotowanego przez Intrum, niemal połowa polskich firm uważa, że z powodu recesji będącej następstwem pandemii COVID-19, w ciągu dwunastu miesięcy ryzyko występowania opóźnionych płatności lub braku płatności ze strony dłużników ich firm wzrośnie. Już teraz różnica między oferowanymi terminami płatności, a czasem, w którym płatności są faktycznie dokonywane, jest w naszym kraju zauważalna. Z największą mamy do czynienia w przypadku firm z sektora publicznego, na drugim miejscu jest sektor B2B.
CZYTAJ TEŻ: Kwarantanna i auto firmowe. Koronawirus mnoży problemy
Najbardziej rzetelnymi płatnikami są konsumenci, jednak i oni coraz częściej borykają się z problemami finansowymi. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor, w czasie drugiego i trzeciego kwartału br. zaległości konsumentów z tytułu nieopłaconych rachunków i rat kredytowych, podniosły się o niemal 3,5 mld zł do 83,2 mld zł. Wzrost ten był o prawie 800 mln zł wyższy niż w analogicznym okresie minionego roku. Liczba niesolidnych dłużników spadła o 12 tys. osób, do prawie 2 mln 822 tys. Oznacza to, że wzrasta liczba niezapłaconych faktur na osobę, a co za tym idzie, coraz więcej płatności ma coraz dłuższy okres przeterminowania.
CZYTAJ TEŻ: Praca zdalna a zakażenie. Czy informować pracodawcę?
– Istnieje bardzo wyraźna zależność pomiędzy okresem przeterminowania należności a szansą na jej odzyskanie. Jak wynika z raportów firm windykacyjnych, o ile po trzech miesiącach wierzyciel ma jeszcze 80 proc. szans na odzyskanie należności, o tyle po roku szansa taka spada do 20 proc. Sprawnie przeprowadzone postępowanie sądowe ma tu więc charakter kluczowy – mówi Robert Szczepanek, współtwórca Ultima Ratio.
Sąd w internecie – komornik zadziała szybciej
– Dzięki Ultima Ratio, sprawy nawet najbardziej sporne kończą się po ok. 3 tygodniach, co oznacza, że już po 2,5 miesiąca od złożenia pozwu, do drzwi osoby zadłużonej może zapukać komornik. W rezultacie takie osoby mają o wiele silniejszy bodziec do terminowego regulowania należności. Otrzymują w zamian sporo korzyści, jak choćby taką, że w sądzie online nie muszą obawiać się stresu i nerwów związanych z bezpośrednią konfrontacją z wierzyciele … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS