Sąd Okręgowy w Łomży dostał budynek po bankach

Sytuacja z elementami jak z krainy lodu rozgrywała się przed sądem w pobliżu bramy do MOPS-u. – To, co wydawało się niemożliwe, okazało się możliwe – mówił w masce sędzia Jan Leszczewski, prezes Sądu Okręgowego w Łomży, który “od lat zabiegał o uzyskanie budynku po banku”, chociaż historycznie patrząc to budynek po kilku bankach. Prezes Sądu Okręgowego wspomniał, że dzięki zaangażowaniu poseł Szczudło, Sąd Okręgowy będzie mógł umieścić w jednym miejscu wszystkie swoje oddziały. Skorzysta na powiększeniu SO o drugi gmach przy Dwornej także Sąd Apelacyjny w Białymstoku, bo będzie miał gdzie gromadzić zasoby archiwalne, a z kilku sądów apelacyjnych wezwania i zawiadomienia będą drukowane w SO w Łomży. Zdaniem prezesa Leszczewskiego i wiceministra Wosia, inwestycja w większą siedzibę Sądu Okręgowego przyczyni się do poprawy obsługi interesantów. – Rok, półtora, może dwa – na tyle wiceminister sprawiedliwości oceniał czas potrzebny do przeprowadzenia remontu i adaptacji na potrzeby rozpraw sądowych sąsiedniego – po prawej stronie – budynku bankowego. Prezes Leszczewski chciałby, żeby z zabytkowego gmachu przebić ściany do odkupionego zabytku, gdzie na 1. piętrze – do niedawna sala operacyjno-kasowa – mogłaby powstać sala sądowa z prawdziwego zdarzenia. Jest druga klatka schodowa, co umożliwi wprowadzanie oskarżonych i wyprowadzanie skazańców bez kontaktu z publicznością sądową. Dla osób niepełnosprawnych będzie zainstalowana winda. Z wiosną nadszedł czas na prace projektowe. Prawdopodobnie od strony Dwornej powstanie jedno wejście główne, z szacunkiem dla zabytków.

Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś wskazał, na koniec spotkania z dziennikarzami na ulicy Dwornej, jeszcze jedną korzyść z nowej inwestycji: z pomieszczeń opuszczonego przez wydział Sądu Okręgowego budynku przy Powiatowym Urzędzie Pracy skorzysta Sąd Rejonowy w Łomży. 

Mirosław R. Derewońko