Raz godził się na ustaloną wartość składników spadku, drugim razem tę wartość negował
Sąd Najwyższy nie podzielił tych zarzutów. Wskazał, że nie do końca wiadomo, dlaczego skarżący w trakcie trwającego pięć lata postępowania raz godził się na ustaloną wartość składników spadku, drugim razem tę wartość negował, podobnie w skardze kasacyjnej, w jednym miejscu odniósł się do obniżenia wartości przyznanego siostrze zniszczonego przez pożar budynku (który ona zaczęła remontować), w innym miejscu twierdził, że wartość tej nieruchomości stale rośnie.
Przyjmując taką zmienność stanowisk, należałoby dojść do nieusprawiedliwionego wniosku, że nie jest możliwe zakończenie postępowania o dział majątku spadkowego, gdyż dynamiczne zmiany w zakresie wartości wchodzących w jego skład poszczególnych składników mogą prowadzić do ciągłej nierównowagi ekonomicznej stron postępowania działowego. W tej sytuacji argument, że skarżącemu przysługuje uprawnienie do zmian propozycji co do sposobu działu spadku i zgłoszenia nowej propozycji w tym przedmiocie, staje się chybiony.
– Wnioskodawca nie powinien czynić z tej możliwości narzędzia prowadzącego za wszelką cenę do przedłużania postępowania w sposób nieuprawniony, skoro sposób orzekania przez sądy niższych instancji jest zgodny z obowiązującymi przepisami, i przede wszystkim przez wzgląd na sytuację rodzinną stron postępowania, która przemawia, że werdykt niższych instancji był słuszny – wskazała w konkluzji uzasadnienia sędzia Marta Romańska.
Sygnatura akt: I CSK 2770/23
Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Prof. Bogudar Kordasiewicz, radca prawny
Postanowienie Sądu Najwyższego stwarza okazję do poczynienia kilku wartościowych … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS