A A+ A++

Ze względu na nieobecność jednego z obrońców sędzia Małgorzata Piotrowska musiała odroczyć dwie kolejne rozprawy w procesie Iryny D., Magdaleny N., Henryki Z. i Witolda Z., oskarżonych o znęcanie się nad zwierzętami w Palmiarni w Legnicy. Sprawa wróci na wokandę dopiero 11 marca.

Adwokat Zdzisław Kulczycki – obrońca ogrodnik miejskiej Henryki Z. – przedłożył zwolnienie lekarskie, z którego wynika, że nie będzie mógł stawić się w sądzie aż do końca lutego. Emocjonująco zapowiadający się proces już na drugiej rozprawie zabuksował w miejscu.

Przygotowany przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Legnicy pod koniec czerwca ub. r.

Półtora miesiąca temu obszerne wyjaśnienia odsłaniające m.in. kulisy pracy w legnickim ratuszu złożyła Henryka Z. Mówiła m.in., że o nieprawidłowościach w opiece nad zwierzętami w Palmiarni informowała swoją przełożoną, Bożenę Czerwińską, dyrektor Wydziału Infrastruktury Komunalnej Urzędu Miejskiego w Legnicy. Była zbywana. Dyrektor Czerwińska miała pretensje, że Henryka Z. pisze “brzydkie protokoły”.

Dziś sąd chciał wysłuchać, co do powiedzenia mają pozostali oskarżeni o znęcanie się nad zwierzętami, tj. kierowniczki Palmiarni Iryna D. i Magdalena N. oraz lekarz weterynarii Witold Z. W następnym etapie procesu słuchani będą świadkowie i biegli, którzy w sporządzonej na zamówienie prokuratury ekspertyzie wskazywali na niewłaściwą opiekę nad egzotyczną menażerią.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW niedziele wieluńskie muzeum zaprasza na koncert, a niebawem na dwie wystawy, w tym jedną poświęconą Afryce
Następny artykułNie żyje zaginiona 89-latka z Krakowa. Jej ciało wyłowiono z Wisły