Aryna Sabalenka (2. WTA) nie wygrała turnieju WTA 1000 w Rzymie. W decydującym starciu przegrała 2:6, 3:6 z Igą Świątek (1. WTA) i jej jedynym wygranym turniejem w tym sezonie pozostaje wielkoszlemowy Australian Open. W pomeczowym wywiadzie nie ukrywała rozczarowania, choć starała się tonować emocje. Zwłaszcza że, jak sama twierdziła, przez cały turniej bardzo dokuczał jej ból pleców. Białorusinka w przemowie po turnieju wysłała “buziaka” w kierunku Georgiosa Frangulisa, który odwdzięczył się gestem serca splecionego dłońmi.
Później wiceliderka światowego rankingu wybrała się na Grand Prix Emilli-Romanii w Formule 1 w towarzystwie Frangulisa, a zdjęcia z tego wydarzenia opublikowała na Instagramie. To jeszcze bardziej podsyciło plotki o ich romansie, a fani tenisistki nie przestają spekulować, że może łączyć ich coś więcej niż zwykła przyjaźń.
Przyłapali Sabalenkę na czułościach
Kilka dni temu w sieci pojawiło się nagranie, które chyba nie pozostawia już wątpliwości. Na filmiku widać, jak Sabalenka pracuje z trenerem. W pewnym momencie zrobiła sobie przerwę i usiadła na krześle. I właśnie w tym momencie Frangulis podszedł do Sabelenki i ją namiętnie pocałował.
Wspomniany Georgios Frangulis to właściciel marki Oakberry, z którą Sabalenka współpracuje od początku bieżącego roku. Oferuje ona zdrowe produkty żywnościowe. Dodatkowo Grek startuje też czasem w wyścigach samochodowych. Na razie jednak ani zawodniczka, ani grecki biznesmen tego nie potwierdzają.
Przypominamy, że w marcu Sabalenka przeżyła osobistą tragedię, gdy zmarł jej były partner Konstantin Kołcow. Policja w Miami poinformowała, że 42-letni Kołcow popełnił samobójstwo, a za prawdopodobną przyczynę wskazano problemy osobiste.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS