Okrzyki Aryny Sabalenki przy podaniach kibice oraz rywalki słyszą od samego początku meczu. Część obserwatorów to irytuje, a część wskazuje, że to celowe zachowanie Białorusinki, która chce w ten sposób dekoncentrować swoje przeciwniczki.
Gauff broni Sabalenki
Sabalenka wawansowała do finału Australian Open i w sobotę stanie przed szansą obrony tytułu wielkoszlemowego w Melbourne. Białorusinka pokonała w półfinale Coco Gauff w dwóch setach 7:6 (2), 6:4. To był zdecydowanie najtrudniejszy mecz wiceliderki rankingu podczas tegorocznego AO.
Białoruska tenisistka miała mocny początek, prowadziła w pierwszym secie 5:2. Kibice i internauci jednak krytykowali Sabalenkę, że przewagę wypracowała sobie niekoniecznie w sportowy sposób. Mianowicie jej krzyki po każdym zagraniu miały wybijać Amerykankę z rytmu.
Ku zaskoczeniu wielu Gauff postanowiła stanąć w obronie Sabalenki. Triumfatorka zeszłorocznego US Open przekonywała, że jej rywalka nie robi tego celowo, że to charakterystyczny element jej stylu gry, do którego można przywyknąć. Nie widzi w tym nic złego.
– Grałam z nią wiele razy (półfinał AO był ich siódmym pojedynkiem – red.), więc nie mogę tu siedzieć i mówić, że jej okrzyki i jęki rozpraszają. Nie sądzę tak. Nie zwracam na to uwagi. Jest to część jej gry, robi to konsekwentnie, więc mi to nie przeszkadza. W przeszłości grałam z taką zawodniczką, której krzyki nie były regularne, krzyczała dłużej przy wyniku 30-30 albo równowadze – powiedziała Gauff na pomeczowej konferencji prasowej.
– Kiedy grasz z Sabalenką, to dobrze wiesz, że będzie tak robić. Nie sądzę, żeby to była jakaś jej taktyka. Myślę, że tak po prostu gra w tenisa. Nie przeszkadza mi to – dodała.
W finale Australian Open Aryna Sabalenka zmierzy się z Qinwen Zheng. Chinka będzie po turnieju co najmniej na siódmym miejscu w rankingu, to jej najlepszy wynik w karierze. Liderką pozostanie Iga Świątek. Z kolei Coco Gauff zostanie trzecią rakietą świata.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS