1 godz. 21 minut temu
Dziennikarze BBC przeprowadzili szczegółowe śledztwo dotyczące Romana Abramowicza. Prześwietlili dwie aukcje, w których swego czasu wziął udział miliarder. Obie wygrał, dzięki czemu kupił wielkie rosyjskie naftowe koncerny po bardzo atrakcyjnej cenie. Dodatkowo na sprzedaży jednej z tych firm miał sporo zarobić. Według dokumentów, do których dotarła stacja, właściciel Chelsea miał oszukać rosyjski rząd na kwotę 2,7 miliarda dolarów. Szczegóły są szokujące.
Piętrzą się problemy Romana Abramowicza. Oligarcha znalazł się wśród grupy Rosjan uznanych za bliskich Putinowi (choć sam zawsze takim powiązaniom zaprzeczał). Teraz mierzy się z poważnymi konsekwencjami zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę. Sankcje nałożone na właściciela Chelsea Londyn sprawiły, że musiał wystawić angielski klub na sprzedaż. Według medialnych doniesień miał też podjąć działania w kierunku sprzedaży brytyjskiego majątku. Trudno powiedzieć, na ile zrealizował swoje plany, bowiem kilka dni temu na jaw wyszło, że jego aktywa zostały zamrożone.
Mówi się, że miliarder szuka sposobów na zminimalizowanie skutków sankcji. Jednak na horyzoncie pojawiły się następne trudności. Okazuje się, że Unia Europejska może pójść śladem Wielkiej Brytanii i także orzec kary, które bezpośrednio uderzą w Abramowicza.
To nie koniec złych wieści dla – jeszcze obecnego – właściciela Chelsea.
Samolot Romana Abramowicza wylądował w Izraelu
Dziennikarze BBC przeprowadzili własne śledztwo i podzielili się wnioskami. Dotarli do dokumentów, które mają świadczyć o domniemanych oszustwach Abramowicza przeciwko rosyjskiemu rządowi. Chodzi o sprawę sprzedaży koncernu naftowego Sibnieft. Rosyjski oligarcha i jego wspólnik Borys Bieriezowski nabyli firmę w 1995 roku na sfałszowanej aukcji. Zapłacili 250 milionów dolarów. Później Abramowicz sprzedał koncern rosyjskiemu rządowi. Za transakcję zainkasował 13 miliardów dolarów. Według BBC na tym interesie Rosja straciła 2,7 miliarda dolarów.
Dowodem potwierdzającym taki przebieg zdarzeń jest rosyjski dokument tamtejszych organów ścigania. Miał on zostać przemycony z Rosji. “BBC nie może tego zweryfikować, ale konfrontacja z innymi źródłami w Rosji potwierdziła wiele szczegółów zawartych w pięciostronicowym dokumencie” – czytamy.
Prawdziwość informacji zawartych w dokumencie miał potwierdzić również Jurij Skuratow. To były rosyjski prokurator, który zajmował się sprawą prywatyzacji Sibnieftu. Stwierdził, że były podstawy do skierowaniu przeciwko oligarsze aktu oskarżenia w sprawie oszustwa państwowego, choć prawnicy właściciela Chelsea, co oczywiste, są innego zdania.
Sprawa postawienia Abramowicza przed sądem spaliła na panewce. I to podobno przez… Borysa Jelcyna. Były prezydent Federacji Rosyjsk … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS