A A+ A++

300 tysięcy złotych będą kosztować gminę Sokółka odprawy dla zwalnianych pracowników Agromechu. Na wczorajszej sesji radni zgodzili się na dokapitalizowanie spółki. Przedsiębiorstwo ma być sprzedane.

Sprawa Agromechu była jedną z kilku poruszanych na wczorajszej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Sokółce.

– Przetargi na sprzedaż przedsiębiorstwa nie przyniosły efektu. Zasadne jest ograniczenie kosztów i zamknięcie produkcji – poinformował radnych zastępca burmistrza Sokółki Adam Juchnik. Dodał, że prezes Agromechu składał oferty zatrudnienia pracownikom spółki z innych sokólskich firm, jednak nie spotkało się to z zainteresowaniem. Wszyscy otrzymali więc wypowiedzenia umów.

– Gdy zaczynałem pracę w Agromechu (we wrześniu 2017 roku – red.), było tam 49 zatrudnionych. Obecnie jest 21,5 etatu, a sześć osób jest w wieku chronionym i chce przejść na zasiłek przedemerytalny. Po wypowiedzeniach zostanie zero pracowników – powiedział prezes Agromechu Sławomir Sawicki.

– Trwają rozmowy dotyczące dzierżawy hali i odpłatnego przekazania stacji kontroli diagnostycznej – dodał Adam Juchnik.

Radny Daniel Supronik chciał wiedzieć, jaki jest dług przedsiębiorstwa.

– Zobowiązania wobec ZUS-u i Urzędu Skarbowego są spłacane na bieżąco, podobnie dzieje się z wynagrodzeniami. Nie jest tak źle jak państwo mogliby myśleć – stwierdził Sławomir Sawicki. Poinformował, że w 2020 roku strata ze sprzedaży wyniosła 170 tys. zł, strata netto 34 tys. zł, a ogólne zadłużenie nieco ponad 1,4 mln zł i było ono takie samo jak w 2015 roku.

– Bez ludzi nieruchomości należące do Agromechu będą bardziej atrakcyjne dla potencjalnych nabywców – podkreślił prezes spółki.

Adam Juchnik dodał, że po zwolnieniach pozostać będą musiały rada nadzorcza i prezes firmy, bowiem wymagają tego przepisy.

– Sprzedaliście już nieruchomości za 1 mln zł. Ciągle bujacie w obłokach, nie macie pomysłu – powiedział przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Bujwicki.

– To pan chyba fantazjuje bardziej od nas – odparł zastępca burmistrza Sokółki.

– Uważam, że sprawa Agromechu to przejaw braku kompetencji burmistrzów. Odsetki w skali roku to 110 tys. zł. Do tego dochodzi podatek od nieruchomości – 120 tys. zł. Daje to 20 tys. zł miesięcznie. Ta spółka nie wyjdzie na prostą. Dziwię się, że burmistrzowie nie znaleźli kontrahenta na kupno Agromechu – włączył się do dyskusji radny Piotr Borowski.

– Pan tak wolno mówi. Czy pan jest trzeźwy? Proszę przestać używać takich treści – oburzyła się burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska. – Trzy razy ogłaszaliśmy przetarg. Nikt nie chciał kupować przedsiębiorstwa z pracownikami. To co pan mówi, przekracza zasady współpracy.

– Przychód Agromechu to 280 – 340 tys. zł miesięcznie, a 1,4 mln zł to strata bilansowa. Na dziś najważniejsze jest wypłacenie odpraw dla pracowników. Teren do czysty dochód dla gminy. Są podmioty zainteresowane przejęciem nieruchomości – powiedział Sławomir Sawicki. Dodał, że rada nadzorcza nie otrzymała wynagrodzenia za trzy, cztery miesiące, a on sam nie bierze poborów od sierpnia ubiegłego roku.

Daniel Supronik zwrócił uwagę na duże zamówienie które ma zrealizować Agromech, zaś pracownicy są obecnie wysyłani na urlopy.

– Kontrahent ma nam dostarczyć opakowania pod koniec kwietnia. Zrobienie tysiąca skrzynek zajmie nam pięć dni. Wystarczy nam czasu pod koniec kwietnia – wyjaśnił Sławomir Sawicki.

Ostatecznie 14 radnych opowiedziało się za podwyższeniem kapitału zakładowego spółki o 300 tys. zł, sześciu wstrzymało się od głosu, a jeden nie brał udziału w głosowaniu.

Na wczorajszej sesji radni przegłosowali też zmiany w budżecie gminy na 2021 rok. Zgodnie z nimi przygotowany zostanie m.in. projekt przebudowy mostu na Roskach Małych/Górnej w Sokółce. Radni przyjęli też stanowisko dotyczące budowy trasy z Białegostoku do Augustowa i Suwałk w standardzie drogi ekspresowej.

(pb)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBez gwarancji na pełny sezon F1
Następny artykułZa szybko w powiecie tatrzańskim