A A+ A++

Pajęczańscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który rzucił szczenięciem o podłogę co doprowadziło do śmierci zwierzęcia. Mężczyzna usłyszał już prokuratorski zarzut. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

W czwartek 13 lipca po terenie jednej z miejscowości w gminie Sulmierzyce błąkał się szczeniak. Mały piesek został przygarnięty przez 48-letnią mieszkankę gminy Sulmierzyce. Niestety dwa dni później doszło do tragicznego zdarzenia:

Piesek zaczął piszczeć, najprawdopodobniej z tęsknoty co rozzłościło nietrzeźwego konkubenta „właścicielki” psa. Wówczas mężczyzna chwycił zwierzę za grzbiet i rzucił nim o podłogę, a następnie wziął martwego już szczeniaka i wyrzucił na sąsiadujące pole. W toku prowadzonych na miejscu czynności policjanci zabezpieczyli ślady, a martwe zwierzę zostało przekazane do badań sekcyjnych, które będą miały na celu ustalenie przyczyny śmierci – informuje rzecznik KPP Pajęczno mł. asp. Wioletta Mielczarek.

Policjanci zatrzymali 55-letniego mieszkańca gminy Sulmierzyce. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabicia zwierzęcia z ustawy o ochronie zwierząt. Sprawą zajmują się pajęczańscy kryminalni. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKara sportowa zamiast finansowej
Następny artykułNa stawie Łan odbyły się zawody „Lato z wędką”