Kilka dni temu „Wyborcza” informowała, że miasto rozważa takie rozwiązanie. Po analizie dokonanej przez urzędników miejskich zdecydowano, że powierzchnia ogródków rzeczywiście zostanie powiększona. Chodzi o to, aby w obecnym reżimie sanitarnym restauracje i bary mogły przyjąć większą liczbę klientów.
Więcej o 18 m kw.
Przed decyzją o powiększeniu przestrzeni średnia powierzchnia jednego ogródka wynosiła 54 m kw. Miasto zdecydowało się na dodatnie około 18 m kw. do każdego ogródka.
Ale na taki przywilej nie mogą jednak liczyć wszyscy restauratorzy. – Nie wszystkie ogródki mogły zostać powiększone. Chodzi o względy bezpieczeństwa związane z umożliwienie przejazdu dla straży i policji. Chcieliśmy też zostawić nieco przestrzeni dla pieszych – tłumaczy Artur Gernand z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
Bez dodatkowych opłat
Dzienna opłata za metr kwadratowy wynosi w tym roku 1,2 zł i będzie odbierana od właścicieli ogródków wyłącznie wtedy, kiedy prawo dopuszcza ich funkcjonowanie.
Zgodnie z decyzją prezydenta powiększenie przestrzeni nie będzie wiązało się z pobieraniem dodatkowych opłat. Restauratorzy będą płacić jedynie za pierwotnie przyznaną przestrzeń.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów wewnątrz ogródków odległość między stolikami wyniesie co najmniej 1,5 m. Aby zmniejszyć ten odstęp, należy między stolikami umieścić przegrodę o wysokości co najmniej metra, licząc od powierzchni stolika.
Na rzeszowskim Rynku znajdą się w tym sezonie 33 ogródki restauracyjne. Ich otwarcie odbędzie się już jutro, 15 maja.
Dzisiaj trwają intensywne przygotowania do przyjęcia gości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS