A A+ A++

Pierwszy test tej zimy rzeszowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej rozpoczęło w nocy z wtorku na środę, kiedy intensywnie zaczął padać śnieg. Czy test zaliczyło?

Zdania są podzielone

Część mieszkańców uważa, że firma nie poradziła sobie z odśnieżaniem szczególnie na małych bocznych uliczkach. Inni uważają, że jest dobrze, bo główne ulice miasta zostały na czas zabezpieczone. Podczas pierwszych zimowych prac wysypano ponad 100 ton soli i 30 ton piasku. – Ulice były czarne z niewielkimi wyjątkami, a widziałem także na bocznych drogach, mniej znaczących, że sprzęt MPGK pracował przez całą środę. Nie brakło ich także w czwartek, kiedy od rana padał drobny śnieg. Uważam, że nie ma co narzekać – mówi pan Andrzej, rzeszowski taksówkarz.

Cześć niezadowolonych z utrzymania dróg mieszkańców Rzeszowa uważa, że MPGK nie dość intensywnie walczy ze skutkami zimy. – Wolą siedzieć w bazie, wyjeżdżają, jak już naprawdę muszą – mówi pan Leszek, mieszkaniec ulicy Piastów.

MPGK woli, kiedy pada śnieg

– Nic bardziej mylnego – słyszymy od pracowników MPGK. – Wręcz przeciwnie, MPGK jest zainteresowane tym, by zima była śnieżna.

A Artur Gernand z biura prasowego UM Rzeszowa wyjaśnia: – MPGK nie dostaje przygotowanych pieniędzy na utrzymanie dróg bez względu na sytuację. Jeżeli nie ma dolegliwej zimy i nie ma konieczności pracy na ulicach, firma dostaje jedynie pieniądze za gotowość.

To 4900 zł za dzień gotowości. – Tyle kosztuje całodobowa obsługa dyspozytorów. To 4,5 etatu całodobowej pracy. Do tego do dyspozycji przez całą dobę musi być trzech kierowców i jedna osoba zajmująca się załadunkiem substancji niezbędnych do utrzymania dróg – tłumaczy Artur Gernand.

Tylko kiedy pada śnieg, jest mróz i ulice wymagają odśnieżania, MPGK dostaje od miasta zapłatę za wykonaną usługę i ma okazję zarobić więcej.

 Pieniędzy i środków nie powinno zabraknąć

– Pieniędzy na utrzymanie zimowe dróg miasta nie zabraknie – mówi Artur Gernand. – Mamy przygotowane 5 mln 126 tys. zł na ten cel – dodaje.

Gdyby jednak surowa zima potrwała wyjątkowo długo, miasto zabezpieczyło się na konieczność zwiększenia środków.

A MPGK zgromadziło 2,2 tys. ton soli drogowej i 300 ton piasku. Dodatkowo przygotowano 55 ton chlorku wapnia. To środek stosowany do odmrażania pasów startowych na lotniskach, a w mieście jest używany w sytuacjach ekstremalnych opadów i mrozów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTroskliwi strażacy
Następny artykułHiszpania, Francja i Niemcy uruchomiły wspólny projekt “HyDeal” na rzecz zielonego wodoru