A A+ A++

Ta historia zaczęła się 24 października, gdy zaczęto zgłaszać, że w rurze ciepłowniczej w Rzeszowie (zresztą przy ul. Ciepłowniczej) utknął kot. Na miejsce wysłano przedstawicieli Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, dołączyli do nich pracownicy służb miejskich i schroniska dla zwierząt, strażacy oraz okoliczni mieszkańcy.

Zwierzę dokarmiano, a jak mówił Lesław Bącal z Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Rzeszowie: – Próbujemy mu pomóc, jakoś tam wyciągnąć go z tej matni. Zaangażowany w akcję ratowania kota jest prawie cały Rzeszów, łącznie z prezydentem Rzeszowa, któremu składam meldunki.

W niedzielę, 8. dnia akcji, pomysły na to, jak udzielić mu pomocy, zaczęły się wyczerpywać, jednak mieszkańcy się nie poddali.

Poszukiwania kota w Rzeszowie. Zlokalizowano zwierzę

1 listopada, we Wszystkich Świętych nie przerwano poszukiwań i szukania rozwiązań. Na koncie Korso Czytaj Podkarpackie na YouTube zamieszczono kolejne nagranie ze zmagań. Co więcej, udało się zlokalizować kota (dzięki wprowadzonej do rury kamerze). Na lokalnym portalu korso24.pl ukazała się krótka relacja z tych zdarzeń.

O godz. 14.10 portal opisywał: „Do uwolnienia kotka brakuje dosłownie kilka metrów”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbigniew Wolski – autor podręczników z zakresu parkieciarstwa
Następny artykułJan. 6 protesters subjected to extreme TORTURE, starvation and deliberate malnutrition – raw sewage flows into jail cells while MOLD grows on cell walls