Większość ze społeczników nie zna się. – Zaczęliśmy rozmawiać ze sobą w sieci, po tym, jak ktoś opublikował na grupie “Bydgoszcz pomaga Ukrainie” na Facebooku propozycję: może przywitamy sensownie tych, którzy przyjeżdżają do nas pociągami?- opowiada Ewa Kundzicz-Golla, jedna z zaangażowanych osób. – Ustaliliśmy listę dyżurów, podzieliliśmy się zadaniami.
Pierwszy raz społecznicy przyszli na dworzec w środę, ale dopiero w czwartek (10 marca) rozstawili stół. Szybko zapełnił się przywiezionymi przez bydgoszczan smakołykami.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS