A A+ A++

Przed tygodniem Ministerstwo Zdrowia informowało o 4 514 nowych dodatnich testach na koronawirusa SARS-CoV-2 i 9 zgonach covidowych, w tym 8 na COVID-19. Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski zastrzegał, że z uwagi na to, że dane pochodziły z Dnia Zadusznego i dotyczyły poniedziałku Wszystkich Świętych, mogły być zaniżone.

O czym będzie informował komunikat Ministerstwa Zdrowia w sprawie SARS-CoV-2 i COVID-19 we wtorek 9 listopada? – Na pewno musimy się liczyć, że wzrost (liczby nowych przypadków koronawirusa – red.) będzie rzędu 2-3-krotności tego, co było w ubiegłym tygodniu – powiedział pytany o sprawę w Radiu Plus rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.

– Dzień Zaduszny po Wszystkich Świętych, więc te liczby były zdecydowanie zaniżone – dodał. Dopytywany oświadczył, że dzisiejsza liczba nowych zakażeń będzie bliższa trzykrotności tego, co odnotowano przed tygodniem.

Czytaj więcej

Wojciech Andrusiewicz zaznaczył, że liczba hospitalizacji osób z SARS-CoV-2 oraz nowych przypadków wirusa jest mniejsza niż o tej same porze w ubiegłym roku.

Rzecznik MZ: Niestety, nie nie dbamy o swoje zdrowie

Rzecznik resortu kierowanego przez Adama Niedzielskiego był też pytany o “dramatyczną” liczbę tzw. zgonów nadmiarowych w Polsce (czyli liczby przypadków śmiertelnych ponad oczekiwaną wynikająca ze średniej z lat poprzednich), notowaną od ubiegłego roku.

Czy teraz polska służba zdrowia nie dopuści do tego, by kolejne tysiące osób zmarły z powodu braku dostępności do lekarza, do zabiegów, do służby zdrowia? – padło pytanie.

Andrusiewicz nie zgodził się, że podane powody były najczęstszymi przyczynami nadmiarowych zgonów.


Autopromocja


CFO Strategy & Innovation Summit 2021

To już IV edycja kongresu dla liderów świata finansów

WEŹ UDZIAŁ

– Pamiętajmy, że jeżeli fala epidemii uderza w społeczeństwo zdrowe, to skala zakażeń, skala zgonów wygląda zupełnie inaczej niż kiedy fala epidemii uderza w społeczeństwo schorowane. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, porównując się z pozostałą częścią Europy, zapadalność u nas na choroby nowotworowe, na sercowo-naczyniowe, na otyłość, na cukrzycę, to w tym zakresie odstajemy od reszty Europy – oświadczył.

Czytaj więcej

– Niestety, my nie nie dbamy o swoje zdrowie i jeżeli następuje epidemia, ona się przekłada bezpośrednio na ten stan zdrowia, w którym nas zastała. Jeżeli palimy nadmiarowo papierosy, a tu odbiegamy od reszty Europy, która już dawno z tych papierosów wychodzi, to wówczas ta epidemia nasila się – powiedział Andrusiewicz.

Andrusiewicz: Gros problemów z tą dostępnością leży po stronie pacjenta

– My zdiagnozowaliśmy, że mamy ok. 70 proc. zgonów (nadmiarowych – red.) stricte powiązanych z covidem, bezpośrednio albo pośrednio – oświadczył rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

– Niestety, stan naszego zdrowia sprzed epidemii przekłada się na to, jak w epidemii wyglądają hospitalizacje, jak wyglądają zgony – stwierdził.

Czytaj więcej

Minister zdrowia Adam Niedzielski

Niedzielski: Niechodzenie do szkoły odbiło się na odporności dzieci na infekcje

Na uwagę, że problem z dostępnością do służby zdrowia w Polsce od zeszłego roku to fakt i że nie każdy móg … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLiga NBA. Curry zdobył 50 punktów. Warriors wygrali 9. mecz
Następny artykułBurza wokół odejścia dyrektora CERT-u. Pracownicy protestują