A A+ A++
Rząd utrzyma podstawowe stawki VAT na poziomie 8 i 23 proc. w 2023 r. Projekt ustawy
fot. anabaraulia / / Shutterstock

Dopóki wydatki na obronność będą przekraczać 3
proc. PKB, stawki VAT powinny pozostać na poziomach 8 i 23 proc. –
powiedział w czwartek na konferencji prasowej wiceminister finansów
Artur Soboń.

„Doszliśmy do wniosku, że dopóki wydatki na
obronność będą przekraczać 3 proc. PKB, stawki VAT powinny pozostać na
poziomie 8 i 23 proc.” – powiedział w czwartek na konferencji prasowej
wiceminister finansów Artur Soboń. Jak wyjaśnił, w ustawie znajdą się
zapisy warunkujące możliwość redukcji stawek VAT od wydatków na
obronność.

„Na rok 2023 w ustawie zostaną zapisane na sztywno stawki 8 i 23
proc. Ale od roku 2024 będzie powiązanie stawek VAT z wydatkami na
obronność. Chodzi o wprowadzenie zasady, że stawki pozostaną
niezmienione, jeśli suma wydatków na obronność, zapisana w budżecie oraz
z planie finansowym funduszu wsparcia sił zbrojnych będą przekraczać 3
proc. PKB” – powiedział wiceminister finansów.

Przedstawił najważniejsze zmiany, jakie są wprowadzane nowelizacją
ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Wśród proponowanych nowych
regulacji jest zawieszenie na rok 2022 i 2023 przepisów o podatku
minimalnym, który miał wymusić opodatkowanie przedsiębiorstw unikających
płacenia daniny od zysku.

„Ta zmiana bierze się stąd, że nie testuje się nowych rozwiązań w
sytuacji, w jakiej jest obecnie nasza gospodarka. Przepisy o podatku
minimalnym są podobne do zlikwidowanej już ulgi dla klasy średniej w PIT
– w obu tych przypadkach nikt nie był w stanie przewidzieć ich skutków”
– stwierdził Soboń i dodał, że podatek minimalny mógłby mocno uderzyć w
podatników, którzy z powodów niezależnych nie uzyskają wymaganej
przepisami rentowności.

Poza tym w projektowanych przepisach o minimalnym CIT wprowadzono
szereg wyłączeń przy liczeniu progu rentowności na potrzeby tej daniny,
m.in. wyłączone zostały opłaty leasingowe, sprzedaż należności
handlowych na rzecz podmiotów faktoringowych oraz wyłączone zostały
koszty wzrostu cen energii elektrycznej, ogrzewania i gazu w odstępach
rocznych. Z podatku minimalnego wyłączono także małych podatników (o
przychodach rocznych nieprzekraczających 2 mln euro), spółek
komunalnych, kopalni węgla czy przedsiębiorców, uzyskujących większość
przychodów z oferowania usług ochrony zdrowia. Poza tym rentowność firmy
będzie liczona w okresach trzyletnich i jeśli w jednym z nich uzyska
ona wyższą rentowność od wymaganej, będzie z podatku zwolniona.

„Z naszych szacunków wynika, że grupa podmiotów, jakie mogą zostać
objęte podatkiem minimalnym, wynosi 7 tys. firm. To stosunkowo wąska
grupa podatników, ale są to duże podmioty, więc ich udział we wpływach z
CIT może być znaczący” – powiedział wiceminister.

Zmiany obejmują także przepisy dotyczące dokumentacji pośrednich
transakcji z rajami podatkowymi, regulacje dotyczące ukrytej dywidendy
czy polskiej spółki holdingowej. Zaproponowano także poprawki do
przepisów o estońskim CIT.

„Z danych sprzed kilku tygodni, jakimi dysponujemy, wynika, że ok. 7
tys. podmiotów zdecydowało się skorzystać z rozliczeń podatkowych z
użyciem estońskiego CIT” – powiedział dyrektor Departamentu Podatków
Dochodowych w MF Jarosław Szatański.

Wiceminister Soboń stwierdził, że obecnie nie ma już żadnych dalszych
planów zmian w podatkach. Dodał, że MF chce się „przyjrzeć” możliwości
podzielnia się z samorządami dochodami ze zryczałtowanego podatku od
przychodów ewidencjonowanych, co może nastąpić w 2024 r. (PAP)

autor: Marek Siudaj

ms/ mmu/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOUR SURVEY. Is the United States loyal to Poland?
Następny artykułDzień dawcy szpiku