Od 2 do 30 listopada hotele i pensjonaty w Niemczech nie mogą przyjmować turystów, a obiekty gastronomiczne muszą się zamknąć.
Kanclerz Angela Merkel uzgodniła z premierami landów wprowadzenie kolejnych ograniczeń, z których część mocno uderza w turystykę, donosi niemiecki portal branżowy FVW.
– Musimy działać i to szybko – mówi kanclerz i dodaje, że chodzi o to, by zapobiec paraliżowi zdrowotnemu kraju. Szefowa rządu ponownie zaapelowała do obywateli, by powstrzymali się przed podróżami.
WIĘCEJ: Czerwony protest branży turystycznej w Berlinie
Obiekty noclegowe nie mogą w listopadzie przyjmować turystów. Wyjątek stanowią sytuacje konieczne i wyjazdy służbowe. Nowe zasady będą obowiązywać od 2 listopada do końca miesiąca.
Restauracje, bary, kluby, dyskoteki i puby zostaną zamknięte. Będą mogły świadczyć usługi tylko na wynos. Nieczynne będą również obiekty kulturalne, zakazane będą wszelkie imprezy rozrywkowe. To samo dotyczy klubów fitness, pływalni, amatorskie drużyny sportowe nie będą mogły razem trenować, wolno natomiast uprawiać sport indywidualnie. Kolejne ograniczenia dotyczą wybranych segmentów usług, w tym handlu.
CZYTAJ TEŻ: Niemcy z dnia na dzień wyjechali z Pomorza. Przez kwarantannę
Państwo nie zostawia jednak przedsiębiorców bez pomocy – firmy, samozatrudnieni i stowarzyszenia, które będą w szczególny sposób dotknięte obostrzeniami, otrzymają rekompensatę dużej części przychodów. W wypadku firm zatrudniających do 50 osób, będzie to 75 procent, przy dużych skala pomocy uzależniona jest od zgody Unii Europejskiej. Minister gospodarki Peter Altmeier mówi o budżecie sięgającym 10 miliardów euro na ten cel. Poza tym firm zatrudniające d … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS