A A+ A++

Liczba wyświetleń: 346

Irlandzki rząd zapowiada zmiany w ramach TV licence – opłata abonamentowa na „Zielonej Wyspie” ma zostać zniesiona i zastąpiona „opłatą medialną” („media charge”). Zasadniczo, ma ona być niższa od obecnej opłaty uiszczanej na potrzeby publicznych mediów w wysokości 160 euro.

Rząd w Dublinie nie podjął jeszcze wiążących decyzji w sprawie likwidacji TV licence i wprowadzenia innej formy finansowania mediów publicznych. Jak czytamy na łamach portalu „Dublin Live”, wysokość stawek w ramach „media charge” pozostaje nieznana, ale wszystko wskazuje na to, że będzie niższa od obecnej opłaty. Według założeń pieniądze będą przekazywane irlandzkiemu Urzędowi Skarbowemu (Revenue Commissioners), a według rządowych wyliczeń ludzie chętniej będą łożyć na RTE, przez co zwiększy się finansowanie mediów publicznych.

Trzeba jedna zaznaczyć, że środki w ramach „media charge” nie zostaną w całości przekazane na rzecz RTE, ale mają zostać rozłożone w ramach całego sektora. Z kolei minister ds. mediów Catherine Martin wolałaby zlikwidować TV licence i finansować RTE bezpośrednio ze skarbu państwa, niemniej większość ministrów sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu. Oczekuje się, że ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta w pierwszym tygodniu lipca, tuż przed przerwą letnią Dáil.

„Nikt nie wierzy, że powinniśmy po prostu wypisać tłusty czek z państwowej kasy dla RTE. Istnieje również pogląd, że byłoby to szkodliwe dla demokracji. Oczekujemy, że nowy podatek będzie niższy od tego, który ludzie płacą obecnie, a zaangażowanie Revenue w jego pobieranie zapewni, że wszyscy zapłacą” – komentuje informator rządowy, na którego relację powołują się dziennikarze „Dublin Live”.

Obecnie, od 20 do 30 procent ludzi w różnych częściach kraju odmawia zapłaty TV licence na znak protestu przeciwko sposobowi zarządzania RTE. Irlandzki publiczny nadawca w ostatnich latach otrzymywał od 190 do 220 milionów euro z tytułu abonamentu telewizyjnego. Jednak regularnie brakowało mu 30–40 milionów euro, aby spiąć budżet. Stacja przynosiła również ponad 200 milionów euro przychodów z reklam.

Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk

Komentarz „Wolnych Mediów”

Kombinują jak zmusić obywateli, którzy zrezygnowali z telewizji, do jej finansowania. Finansowanie nietelewizyjnych mediów, to tylko wizerunkowa zagrywka. Nowy podatek obejmie wszystkich obywateli, bo mało kto nie posiada telewizora, komputera lub smartfona. Zapowiadają, że będzie niższy, ale jak znamy życie, tylko na początku, by ludzie jakoś to przełknęli. A później będą podwyższać.

TAGI: Abonament, Irlandia, Podatki

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSprzedajesz na Allegro, OLX lub Vinted? Od 1 lipca obowiązują nowe przepisy
Następny artykułRozszyfruj Bibliotekę – lipiec