A A+ A++

Rywalka Świątek spełniła wielkie marzenie. “Słowa tu nie są potrzebne”

Wikimedia Commons / Peter Menzel / Ons Jabeur w czasie meczu na korcie trawiastym

Nie jest tajemnicą, że Ons Jabeur jest fanką piłki nożnej – a w szczególności Cristiano Ronaldo. Rywalka Igi Świątek poinformowała o spełnieniu swojego marzenia, w postaci zdjęcia z Portugalczykiem.

W tym artykule dowiesz się o:

WTA Finals

Cristiano Ronaldo

Ons Jabeur

WTA

Cała sytuacja miała miejsce w Rijadzie, gdzie odbywa się właśnie turniej WTA Finals. Mimo tego, że tenisistka z Tunezji nie uzyskała kwalifikacji, to postanowiła udać się do Arabii Saudyjskiej, by śledzić zmagania rywalek. Nie myślała jednak, iż podczas pobytu spełni jedno ze swoich marzeń.

30-latka poinformowała w swoich mediach społecznościowych, że spotkała się z jej idolem – Cristiano Ronaldo. Od dawna wiadomo bowiem, że Ons Jabeur z ciekawością śledzi zmagania w piłce nożnej. Portugalski piłkarz nie miał daleko, by spotkać się z tenisistką, ponieważ mieszka w Rijadzie, gdzie reprezentuje barwy miejscowego Al-Nassr.

“Słowa nie są potrzebne, dziękuje Cristiano” – napisała 30-latka w mediach społecznościowych, publikując wspólne zdjęcie.

Zmagania w Rijadzie rozpoczęły się w sobotę, 2 listopada. Już w czwartek zakończy się faza grupowa, po której cztery tenisistki będą walczyć w półfinałach.

"Było to czuć". Ekspert wskazał ważną rzecz po meczu Świątek

“Było to czuć”. Ekspert wskazał ważną rzecz po meczu Świątek

Iga Świątek z awansem już we wtorek? Wiadomo, co musi się stać

Iga Świątek z awansem już we wtorek? Wiadomo, co musi się stać

Źródło artykułu: WP SportoweFakty

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułI znów to samo. Przykro patrzeć na mecz Świątek
Następny artykułBędzie wielki powrót Milika? Te słowa dają nadzieję