Iga Świątek po triumfie w katarskiej Dosze może sięgnąć po kolejny wygrany turniej. W piątek ok. godz. 14.00 rozpocznie walkę o finał zawodów w Dubaju. Na jej drodze stanie dobrze znana Amerykanka Coco Gauff (WTA 6.). W drugim półfinale zmierzą się za to Jessica Pegula (WTA 3.) i Barbora Krejcikova (WTA 30.).
Coco Gauff chce się postawić Idze Świątek. “Nie będzie na mnie presji”
Do tej pory Świątek grała z Gauff pięć razy. Za każdym razem była lepsza. Ba, nie oddała jej ani jednego seta. Najważniejszy z pewnością był trzeci pojedynek, kiedy to Świątek zapewniła sobie triumf w wielkoszlemowym French Open 2022. – W ostatnich pięciu meczach za każdym razy zrobiłem coś złego. – powiedziała Gauff w rozmowie z Eurosportem przed swoim szóstym spotkaniem ze Świątek. – Szczerze mówiąc, gra świetny tenis i nie bez powodu jest numerem 1 na świecie. W piątek nie będzie na mnie presji. Muszę po prostu grać w swoją grę. Myślę, że stałam się zdecydowanie lepsza od ostatniego razu, kiedy z nią grałam – zapewniła.
Ostatni raz do takiego starcia doszło na początku listopada zeszłego roku w turnieju WTA Finals w Fort Worth. Tenisistka z Raszyna wygrała 6:3, 6:0. To jednak nie przeraża 18-letniej Amerykanki ani fakt, że Świątek od blisko 11 miesięcy pozostaje liderką światowego rankingu. – Ranking to tylko liczba. Musisz po prostu wyjść na kort z wiarą, że możesz wygrać, i to właśnie zamierzam zrobić – zapowiedziała.
Coco Gauff chwali Igę Świątek. “Jest w szczycie formy”
W jej wypowiedziach nadal jest jednak sporo respektu przed Polką. – Jest teraz w szczycie swojej formy. To będzie wyzwanie. Ale szczerze mówiąc, myślę, że to dobry pojedynek, żeby zobaczyć, w jakich elementach mogę się poprawić. Po prostu wyjdę na tę huśtawkę. Cokolwiek się zdarzy, zdarzy się. Po prostu musisz wierzyć, że możesz wygrać, nawet jeśli wszystko wydaje się przeciwko tobie – podsumowała Gauff.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Iga Świątek w drodze do półfinału w Dubaju pokonała Kanadyjkę Leylah’ę Fernandez (WTA 37.) i Rosjankę Ludmiłę Samsonową (WTA 13.). Po tym, jak z turnieju wycofała się Czeszka Karolina Pliskova (WTA 18.), Polka do najlepszej czwórki awansowała walkowerem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS