Czołgi, statki, samoloty, samochody osobowe, a nawet postacie fantastyczne. Przez weekend mieszkańcy Nowego Targu i okolic mogli podziwiać modele – wytwory wyobraźni artystów czy też mikroskopijne repliki rzeczywiście istniejących obiektów.
Festiwal modelarski w Nowym Targu. Liczą się detale
– Robię praktycznie wszystko od zera. Kupując model plastikowy, to zostaje z niego może 30 proc., reszta to jest budowa wszystkiego od zera, wzorując się na zdjęciach samolotów. Teraz robię C40 Dakota i to będzie akurat ta maszyna, którą polscy spadochroniarze lecieli na operację Market Garden (największa operacja wojskowa przeprowadzona przez wojska alianckie na terenie Holandii w 1944 r. – przyp. red.). Mam zdjęcia tego samolotu z 1934 r. i on będzie właśnie taki, jaki był na tych zdjęciach – opowiada nam Klaudiusz Krzysiek z Bielskiej Strefy Modelarskiej, który w Nowym Targu zaprezentował szereg innych, wykonanych już samolotów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS