Zachowanie
krajowej waluty zdeterminowane jest przede wszystkim przez czynniki globalne, które nie są zbyt sprzyjające. W efekcie w poniedziałek dolar umocnił się, powracając po ponad
miesięcznej przerwie do powyżej poziomu 4 zł. Nieco więcej płacono także za euro,
które zwyżkowało do prawie 4,32 zł. W górę poszedł także frank szwajcarski,
który wyceniany był po ponad 4,47 zł.
Euro w dół w reakcji na wyniki wyborów
Inwestorzy nie
przeszli obojętnie obok wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego, które
wskazują na wzrost znaczenia partii skrajnie prawicowych. Jednak największy
niepokój na rynkach wywołała decyzja o ogłoszenia przedterminowych wyborów we Francji, co
negatywnie przełożyło się na notowania euro, które wyraźnie osłabiło się względem
dolara. Kurs EUR/USD o poranku spadł do 1,075, będąc najniżej od blisko
miesiąca. Amerykańska waluta pokazała swoją moc już w zeszłym tygodniu, co było efektem korekty zmniejszenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA
po lepszych danych z amerykańskiego rynku pracy.
–
Ton na rynkach najbliższe dni może zostać nadany przez zachowanie kursu EURUSD,
dla którego znaczenie może mieć też środowe posiedzenie FOMC. Perspektywa
obniżek stóp w USA jest wciąż odległa, a ryne … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS