A A+ A++

Z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach wynika, że pandemia koronawirusa nie odcisnęła olbrzymiego piętna na lokalnym rynku pracy. W marcu 2020 roku bezrobocie wynosiło w województwie śląskim 3,8 proc. Od tego momentu wzrosło do 4,6 proc. (stan na 30 czerwca br.). Województwo śląskie znajduje się na drugim miejscu listy województw z najniższym bezrobociem, tuż po wielkopolskim (3,7 proc.). W całym kraju bezrobocie wynosi 6,1 proc.

Tąpnięcia na rynku nie było

– Według naszych wstępnych szacunków bezrobocie w województwie śląskim w lipcu wzrosło zaledwie o 0,1 proc. Jesteśmy umiarkowanymi optymistami w kwestii najbliższych miesięcy. Mimo katastroficznych prognoz wielu ekspertów tąpnięcia na rynku pracy nie było. Może się też okazać, że wszystko wróci do normy szybciej, niż się spodziewamy – mówi Arkadiusz Kaczor, rzecznik WUP w Katowicach.

W miarę stabilną sytuację na lokalnym rynku pracy potwierdzają też badania agencji Gi Group, przeprowadzone w ostatnim tygodniu lipca na przedstawicielach niemal 200 firm z województwa śląskiego (głównie z zakładów produkcyjnych zatrudniających powyżej 100 osób).

Co trzecia firma w województwie śląskim znów rekrutuje pracowników

Jak się okazało, tylko 4,9 proc. przebadanych firm zdecydowało o redukcji etatów. 7,7 proc. przedsiębiorstw z województwa śląskiego z powodu pandemii zwalniało pracowników tymczasowych. Na czas pandemii pracę wstrzymało 13,7 proc. firm. Bez żadnych ograniczeń przebiegała ona aż w 66 proc. przebadanych przedsiębiorstw. Prawie 40 proc. firm skorzystało zaś z tarcz antykryzysowych.

– W naszej ocenie na stabilizującą się sytuację na rynku pracy wskazuje również to, że 36 proc. pytanych przez nas pracodawców deklaruje, że już wróciło do prowadzenia procesów rekrutacyjnych w normalnym trybie. Optymizmem napawa również to, że 46 proc. zapytanych przez nas firm jeszcze nie zatrudnia nowych osób, ale deklaruje utrzymanie liczebności załogi na tym samym poziomie – mówi Magdalena Furs z Gi Group.

Pracownikom łatwiej znaleźć nowe zajęcie

Dodaje, że duży wpływ na sytuację w województwie śląskim mogło mieć to, że na stosunkowo niewielkim obszarze działają tu zakłady reprezentujące różne branże, których działanie w szczycie pandemii nie było zakłócone, np. logistykę czy produkcję żywności. – W obliczu zwolnienia pracownikom łatwiej jest po prostu znaleźć nowe zajęcie. W okolicy ich miejsca zamieszkania z pewnością są w stanie znaleźć jeszcze kilku innych, dużych pracodawców. W pozostałych regionach kraju jest o to dużo trudniej – przyznaje Furs.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTosia Rogalska na podium Rundy rozgrzewkowej na asfalcie Mistrzostw Okręgu Bydgoskiego
Następny artykułINFO Ostatnia szansa na dodatek solidarnościowy