Ada Chojnowska: Szczyt pandemii, wiele inwestycji wstrzymanych, wiele odwołanych, a jednak w 2020 r. Bitpanda ogłosiła otwarcie w Krakowie swojego Centrum Technologii i Innowacji. Dodajmy, że to nie międzynarodowy gigant, ale austriacki start-up, a otwarcie nowego centrum oznaczało w zasadzie podwojenie dotychczasowego zespołu. Odważna decyzja?
Krzysztof Raś: Odważna, ale przemyślana. Bitpanda oficjalnie rozpoczęła działalność w Polsce w grudniu 2020 r., a więc w środku szalejącej pandemii. Firma miała jednak zabezpieczoną rundę inwestycyjną i co za tym idzie – zagwarantowane środki, które trzeba było w odpowiedni sposób spożytkować. A że Bitpanda już od dłuższego czasu borykała się z problemem skalowalności zespołu inżynierskiego w Wiedniu, naturalnym krokiem było więc wyjście dalej, poza Wiedeń. Wybór padł na Kraków, miejsce z dostępem do świetnie wykwalifikowanych kadr, a jednocześnie miejsce, w którym po prostu warto być.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS