Pracodawcy z Trójmiasta i Pomorza chyba jeszcze liczą na kolejne wersje tarczy antykryzysowej i wciąż wstrzymują się z radykalnymi krokami. Na lokalnym rynku pracy na razie nie mamy masowych zwolnień grupowych, wzrost bezrobotnych wynosi zaledwie 0,9 proc. Firmy proszą o pomoc w sytuacji przestoju ekonomicznego lub o zmniejszenie czasu pracy. A minister Emilewicz zamiast rozwiązań dla dużych firm proponuje wzrost… zasiłku dla bezrobotnych.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS