A A+ A++

fot. Kevin Ku / Pexels

Prognozy dla rynku IT pozostają dobre. Mimo że zakładana wartość tego sektora w 2020 roku spadła o prawie 10 proc. rok do roku, to jednocześnie odbicie branży powinno być szybsze i płynniejsze niż innych gałęzi gospodarki.

Jak czytamy w raporcie opracowanym przez Pekao SA na temat globalnego rynku IT, utrzymanie 5-procentowego wzrostu w kolejnych dwóch latach pozwoli na powrót do wolumenu sprzed kryzysu w 2022 roku. Uderzenie przyjął segment urządzeń z uwagi na oszczędności firm, a odpornością wykazały się oprogramowania i usługi IT.

„Przyjmując za wskaźnik sumę przychodów firm (bez podmiotów mikro), można szacować, że sam sektor oprogramowania i usług IT to branża o wielkości ok. 55 mld zł, stanowiąca ok. 2/3 całego rynku IT. Udział ten systematycznie rośnie i zmierza do wartości >70 proc., które obserwowane są w krajach wysoko rozwiniętych – to naturalny trend wynikający z rosnącego nasycenia sprzętem elektronicznym przy większym zapotrzebowaniu na usługi IT oraz coraz nowszych rozwiązaniach wchodzących na rynek i przyciągających nowy popyt”, czytamy na temat polskiego rynku w raporcie Pekao.

Branża IT na tle gospodarki

Jak wynika z danych Pekao Analizy i GUS-u, branża IT nie uniknęła pogorszenia koniunktury, biorąc pod uwagę wskaźnik z grudnia 2020 roku w porównaniu do analogicznego okresu rok temu.

Wśród czynników, jakie miały wpływ na branżę IT w czasie koronawirusa, można wymienić nagłe przestawienie się wielu obszarów na kanały zdalne, co przyspieszyło proces transformacji cyfrowej, a co za tym udzie – rosnącego popytu na produkty i usługi IT oraz wzmożony popyt na rozrywkę domową. Jednocześnie negatywne oddziaływanie stanowiły kondycje finansowe firm, które są odbiorcami usług IT. Kryzys spowodował zmniejszenie wydatków oraz szukanie oszczędności między innymi w obszarach IT. Mimo to można oczekiwać dalszego wzrostu wydatków na transformację cyfrową w głównych sektorach gospodarki – handlu (usług e-commerce), przemyśle (automatyzacja) oraz w większości obszarów usługowych.

„Mimo wszystko sektor powinien pozostać wśród branż względnie odpornych ze względu na rolę IT we współczesnym świecie i chęć zachowania ciągłości kluczowych procesów i zmian. Od 2021 sektor powinien powrócić na trajektorię dynamicznego wzrostu wraz z ożywieniem gospodarczym na świecie. Pomaga fakt, iż firmy IT cechują się generalnie dobrą sytuacją finansową”, czytamy w raporcie Pekao.

Kandydaci w zamrażarce

Jak wynika z raportu przygotowanego z kolei przez No Fluff Jobs, serwisu z ogłoszeniami dla branży IT, kandydaci są obecnie w tzw. zamrażarce. „Wygląda na to, że kandydaci, którzy po wakacjach jeszcze byli dostępni, szybko znaleźli pracę i krótko mówiąc, zniknęli z rynku. Sytuacja przypomina teraz tę z początku pandemii, gdzie większość firm co prawda nadal rekrutowała, lecz stawiała głównie na bardziej doświadczonych pracowników”, czytamy w raporcie No Fluff Jobs. Informacje te jasno wskazują, że obecnie będzie znacznie trudniej kandydatom o najmniejszym doświadczeniu.

Jak wynika z raportu NFJ „Juniorzy w pandemii”, aż 77 proc. juniorów miało lub ma problem ze znalezieniem pracy w branży. Ponad połowa początkujących specjalistów IT zarabia między 3 a 5 tys. zł netto, jedna trzecia nie przekracza jednak dolnych widełek. Specjalista na poziomie mid zarabia natomiast średnio dwa razy więcej od juniora.

Kogo szukają firmy? Bez względu na wielkość firm poszukiwani są specjaliści Fullstack, tak przyznaje 38 proc. zatrudniających w IT.  Z kolei najpopularniejszym językiem programowania według rankingu TIOBE w styczniu 2021 roku jest C, na drugim miejscu Java, a na trzecim Python. Poza podium znalazły się na kolejnych miejscach C++, C#, Visual Basic, Java Script i PHP.

Brakuje 50 tys. specjalistów

Na początku jesieni w serwisie No Fluff Jobs sukcesywnie rosła liczba ofert pracy. Wzrosty w III kwartale 2020 roku sięgały 24 proc. w porównaniu z wcześniejszym okresem. Jak podają autorzy raportu, nic nie wskazuje, aby trend ten miał się odwrócić.

„W styczniu ruch będzie wzmożony, bo szacuje się, że wciąż brakuje 50 tys. specjalistów, ale dobrą informacją dla pracodawców powinien być rzut oka na mijający rok. To właśnie na początku 2020 roku notowano rekordowe liczby w aplikacjach wysyłanych na nofluffjobs.com”, czytamy w raporcie NFJ.

Na podstawie danych z większości serwisów z ogłoszeniami o pracę, które zebrała firma Grant Thornton, pandemia pociągnęła za sobą spadek popytu na większość profesji. Na niewielkim „plusie” w listopadzie 2020 roku pozostała jednak branża IT.

Liczba ofert pracy dla branży IT w listopadzie 2020 i 2019 roku

Zawód

Liczba ofert

XI 2019

XI 2020

CIO/Dyrektor IT

4

1

Programista

1326

1331

Specjalista ds. cyberbezpieczeństwa

2

7

Administrator IT

158

157

Ogółem

1490

1496

Źródło: „Rynek pracy w czasie koronawirusa w listopadzie. Raport Grant Thornton”

Jak wynika z danych Grant Thornton, kiedy większość branży znalazła się na minusie, jeśli chodzi o liczbę ofert pracy, tak sektor IT zanotował 0,4 proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem rok temu.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProtesty zwolenników Trumpa w wielu amerykańskich stanach
Następny artykułDzień dobry Katowice. Będzie pożyczka na kolejną inwestycję w mieście