Koszmar Pana Wojtka rozpoczął się w maju 2020 roku od ataku padaczki, diagnoza nie mogła być gorsza. Glejak wielopostaciowy, prościej mówiąc nowotwór mózgu, charakteryzuje się wysoką złośliwością i jest bardzo agresywny. Mężczyzna został poddany operacji w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie
wycięto mu guza. Następnie w lipcu pan Wojtek został poddany radio i chemioterapii w Katowicach.
Kolejne miesiące niestety nie przyniosły niczego dobrego, a wręcz pogorszyły sprawę. Panu Wojciechowi odstawiono chemioterapię, wraz z podejrzeniem nawrotu choroby. Zdarzyły się trzy
kolejne ataki padaczki, wynikiem jednego z nich był obrzęk mózgu i podejrzenie udaru. Wkrótce potem rezonans wykrył nawrót choroby w loży pooperacyjnej. Operację wykonano, ale pojawił się negatywny jej skutek, duży niedowład prawych kończyn. Pan Wojtek wrócił ze szpitala na szczęście na własnych nogach, lecz do pełni sprawności potrzebna jest kosztowna rehabilitacja.
Zobacz także
4 sierpnia 2021 roku rezonans magnetyczny wykazał nawrót choroby. W tej sytuacji po raz kolejny Pana Wojciecha czeka szereg wizyt u onkologów, neurochirurgów i radiologów. Mężczyzna wraz z rodziną, w której ma swoją największą opokę, chce wprowadzić leczenie alternatywne, jak marihuanę leczniczą, olejki CBD czy hipertemię onkologiczną.
W tej sytuacji rybniczanin pracować nie może, a oszczędności się kończą.
Możemy mu pomóc, wpłacając pieniądze na portalu zrzutka.pl: https://zrzutka.pl/7km2cc
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS