A A+ A++

Esther Abrami to światowej sławy skrzypaczka brytyjsko-francuskiego pochodzenia, która zyskała uznanie w mediach tradycyjnych i społecznościowych jako jedna z czołowych przedstawicielek muzyki klasycznej. To właśnie ona niedawno opublikowała na instagramowym profilu krytyczną opinię na temat popularnych linii lotniczych Ryanair.

Zobacz wideo Kiedy przysługuje nam zwrot kosztów, a kiedy odszkodowanie od przewoźnika? Ekspertka wyjaśnia

Ryanair odmówił skrzypaczce wejścia na pokład z cennym instrumentem. “Chamstwo”

Na początku września tego roku muzyczka planowała podróż z rodzinnej Marsylii do Berlina. Miała wykupione miejsce na pokładzie samolotu irlandzkiego przewoźnika. Kiedy jednak stanęła przy bramce, okazało się, że musi nadać futerał z drogocennymi skrzypcami jako bagaż rejestrowany. Kobieta odmówiła, tłumacząc, że instrument ma 200 lat i jest bardzo delikatny, a w luku bagażowym mógłby ulec zniszczeniu.

Pierwszy raz doświadczam takiego chamstwa i publicznego upokorzenia

– relacjonuje skrzypaczka w mediach społecznościowych.

Abrami twierdzi, że zaproponowała dopłacić za dodatkowy bagaż podręczny lub nawet wykupić dodatkowe miejsce siedzące. Pracownik linii miał się jednak nie zgodzić, ponieważ lot był w pełni obsadzony, a jej skrzypce wystawały z boksu mierzącego rozmiar o… centymetr.

Błagałam ich, tłumacząc, że nagrywam tego samego dnia mój album. Powiedziałam, że latałam niewiarygodnie wiele razy z tą firmą i nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam

– opisuje dalej w poście na Instagramie. Finalnie nie udało się rozwiązać problemu, zatem zarezerwowała lot na ten sam dzień u innego przewoźnika. “To jest po prostu niedopuszczalne” – podsumowała na koniec wpisu.

Czy można przewozić instrumenty w samolocie? Przewoźnik odpowiada na zarzuty

Portal Classic FM opublikował komentarz Ryanaira w tej sprawie. W oświadczeniu poznajemy nieco inną wersję wydarzeń z lotniska. Jak twierdzi przewoźnik, Abrami wcale nie odmówiono wejścia na pokład z instrumentem.

Skrzypce tej pasażerki przekraczały wymiary bagażu podręcznego dozwolone na jej lot, dlatego musiała zapłacić standardową opłatę za bagaż przy bramce. Pasażerka odmówiła zapłaty i zamiast tego zdecydowała się nie podróżować tym lotem

– zapewnia biuro prasowe Ryanaira. 

W regulaminie linii lotniczych widnieje zapis, że na pokładzie można przewozić sprzęt muzyczny, o ile mieści się on w limicie bagażu torby kabinowej. W przypadku instrumentów, takich jak gitary lub wiolonczele, które przekraczają wskazane wymiary, należy opłacić dodatkową taryfę. W tym celu trzeba wykupić dodatkowy bilet lotniczy i miejsce w samolocie. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVII Bieg Uliczny Brzostek – Sukces Mieszkańca Przeworska
Następny artykułPrezydent Wejherowa ogłasza przystąpienie do sporządzenia planu ogólnego gminy