Coraz więcej linii lotniczych wznawia kursy lub planuje to zrobić w najbliższym czasie. Ci, którzy zdecydują się na lot, muszą dostosować się do nowych przepisów bezpieczeństwa. Co z tymi, którzy chcą anulować rezerwację w trosce o zdrowie?
Polskie Linie Lotnicze LOT poinformowały w ostatnich dniach, że wznawiają połączenia krajowe już 1 czerwca. Na razie będą one realizowane jedynie na 8 lotniskach, ale o kolejnych kierunkach przewoźnik będzie informował na bieżąco.
Wizz Air z kolei rejsy w polskiej siatce połączeń ma wznowić jeszcze wcześniej, bo już 25 maja. Ryanair od 1 lipca planuje uruchomić ponownie aż 40 proc. pierwotnych lotów, obsługując ok. 1000 lotów dziennie. Wszystkie samoloty zostały odkażone i będą na bieżąco dezynfekowane (siedzenia, schowki, luki bagażowe) oraz zostaną wyposażone w filtry HEPA.
Poza tym linie lotnicze zostały zobowiązane do zaostrzenia przepisów dotyczących bezpieczeństwa pasażerów, które będą przestrzegane nie tylko na pokładach samolotów, ale również na lotniskach. Pełną listę procedur znajdziecie w artykule Wiadomości WP.
Zobacz też: Koronawirus wpędził nas w gigantyczny kryzys. I może rozpędzić jeszcze inny – dużo większy
Nie chcesz lecieć? To warto wiedzieć
Na całym świecie linie lotnicze wznawiają połączenia i rejsy. O tych planach poinformowały również Lufthansa i British Airways. I chociaż większość europejskich krajów rozpatruje ponowne otwarcie granic, to wiele osób będzie ostrożnie podchodzić do skorzystania z oferty.
Odwołane wakacje, tysiące zwrotów biletów i samoloty masowo stojące na lotniskach – przemysł lotniczy stoi w obliczu potężnego kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa, więc duże firmy chcą jak najszybciej wznowić działalność, aby uniknąć upadku.
Jak zauważa Wired, według Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego w tym roku branża lotnicza ma stracić 252 mld dolarów. Ruch lotniczy w Europie spadł nawet o 90 proc. w samym kwietniu, co widać było na mapach FlightRadar24.
Wznowienie lotów oznacza nie tylko logistyczny chaos, ale również straty dla pasażerów, którzy nie chcą skorzystać z pierwotnych połączeń. Wznowienie lotów oznacza, że prawnie linie lotnicze nie mają obowiązku zwracać pieniędzy pasażerom za rezygnację z podróży, jeśli lot odbył planowo. Nawet jeśli wytyczne rządowe zalecają, by zrezygnować z podróży.
Co więcej przewoźnicy mogą zażądać dodatkowych opłat, jeśli chcielibyśmy przebukować bilet. Oczywiście różni przewoźnicy różnie podchodzą do zwrotu środków lub zmian w rezerwacjach. Z tego powodu zachęcamy was do bardzo dokładnego czytania regulaminu każdego przewoźnika, zwłaszcza jeśli macie już wcześniej kupione bilety.
Po COVID-19 nie będziemy chcieli latać?
– Główne wyzwanie, które widzę teraz dla lotnisk i linii lotniczych, jest bardzo podobne do tego, przed którym stanęliśmy po 11 września – komentuje Max Hirsh, profesor infrastruktury portów lotniczych na Uniwersytecie w Hongkongu – a mianowicie, że pasażerowie się boją.
Mimo wzmożonych środków bezpieczeństwa, z badań Wired wynika, że aż 37 proc. Amerykanów zadeklarowało, że nie będzie chciało podróżować przez długi czas nawet po ustaniu pandemii.
Więcej na temat koronawirusa i sytuacji w Polsce dowiesz się zapisując się na nasz specjalny newsletter.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS