Wydaje się, że od niechcenia przeskakują z kwiatka na kwiatek, a tak naprawdę ciężko harują. Pszczoły i inne owady zapylające decydują o uprawach wielu niezbędnych dla człowieka roślin oraz zapewniają przetrwanie większości gatunków świata ożywionego. Okazją do bliższego poznania tych arcypożytecznych stworzeń były warsztaty pszczelarskie, które odbyły się w minioną sobotę, w Szkole Językowej Konrada Dejko. Wszystko w ramach Unijnego Zielonego Tygodnia ( Green Week).
Chociaż najważniejszą pracą pszczół jest zapylanie roślin, to dostarczają one człowiekowi wiele cennych produktów, na przykład miód i wosk, mające szerokie zastosowanie spożywcze i kosmetyczne. O tajnikach wykorzystania tych substancji mówił Marcin Sudziński, pszczelarz, animator kultury, fotograf, opiekun Miejskiej Pasieki Artystycznej, zlokalizowanej na dachu Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.
W warsztatach udział wzięło ponad 20 osób. Chętnych zapewne przybyłoby więcej, gdyby nie przepisy sanitarne zabraniające spotkań w większych grupach. W sobotę największe gremium stanowiły maluchy i osoby dorosłe. Dzieci poznawały sprzęt niezbędny w pasiece. Z kolei uwagę rodziców, zwłaszcza mam, przykuwały maści na bazie kitu pszczelego. Jak się okazało, specyfiki te mogą być bezpiecznym kosmetykiem, ale też antidotum na problemy i dolegliwości skórne. Nie powodują alergii, za które odpowiedzialne są konserwanty i dodatki zapachowe zawarte w kremach produkowanych przemysłowo.
– Do domowych specyfików możemy dodać składniki służące naszemu zdrowiu. Jednak podstawowy składnik – wosk musi pochodzić ze sprawdzonego źródła. Czasem produkt bywa przez sprzedawców fałszowany smalcem lub parafiną – mówi prof. Aneta Ptaszyńska z UMCS, inicjatorka warsztatów.
Uczestnicy poznawali także właściwości miodów i sposoby ich tradycyjnego pozyskiwania. Na przykład miody wygniatane, z dodatkiem pyłku, mają skuteczniejsze właściwości lecznicze. Podczas degustacji jedni preferowali miody ciemniejsze, o ostrzejszym smaku, inni woleli miody jasne, słodsze i delikatne dla podniebienia.
– Wyraźnie wzrasta zainteresowanie losem owadów zapylających w ostatnim czasie oraz tworzeniem dla nich zielonych enklaw. To bardzo cieszy, bo nie mają one łatwego życia. Chciałabym, żeby w przyszłości nasze warsztaty stały się akcją cykliczną. Jest na to duża szansa, bo w czasie pandemii rośnie trend powrotu człowieka do natury, szczególnie mocno odczuwalny w okresie kwarantanny i izolacji – dodała A. Ptaszyńska.
Ogród na „Piątkę”
W ramach projektu Green Week, ogród przyjazny zapylaczom powstaje również przy Szkole Podstawowej nr 5.
– To nowa akcja, więc nie wszystkie placówki zdążyły się przyłączyć – mówi prof. A. Ptaszyńska. – Poza tym nie wszystkie dysponują terenem zielonym, na którym można urządzić przyjazne owadom środowisko. A w „Piątce” jest sporo takich zakątków. Wybraliśmy jeden, który na wiosnę powinien się pięknie zazielenić i pokryć kolorowymi kwiatami.
Zostały tam już posadzone rośliny miododajne, na przykład budleje, czosnek ozdobny i inne gatunki cebulowe, uwielbiane przez zapylacze. Wiosną zostanie zasiana łąka kwietna. Zamontowany też został domek dla owadów. W przyszłości powstanie także mini system retencji wód opadowych. Wszystko to mieści się na powierzchni blisko 1,5 ara. Całość finansuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Początkowo plan zakładał, aby stworzeniem miejsca zajęli się uczniowie. Jednak ze względu na zagrożenie epidemiologiczne pomysł upadł, a wykonawstwem ogrodu zajęła się profesjonalna firma aranżująca ogrody.
– Jesteśmy wdzięczni za wybór naszej szkoły. Korzyści z takiego miejsca będzie wiele. Uczniowie poznają różne gatunki roślin miododajnych, a także prześledzą stadia rozwoju pszczół i innych zapylaczy, na przykład motyli i murarek. To idealne miejsce na ciekawą lekcję biologii w plenerze – mówi Tomasz Szydło, dyrektor SP5.
Organizatorem lubelskiej edycji EU Green Week jest zespół profesor Anety Ptaszyńskiej z Instytutu Nauk Biologicznych UMCS, Centrum Spotkania Kultur oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie.
słs
Artykuł przeczytano 84 razy
Last modified: 25 września, 2020
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS