Długo czekaliśmy na dzień, w którym mogliśmy ujawnić naszą szkołę. Wcześniej nie mogliśmy tego zrobić ze względu na to, że nie było wielu godnych adeptów do studiowania w niej, jednak gdy okazało się, że w okolicy jest ich wielu postanowiliśmy ukierunkować ich wiedzę i umiejętności, aby prawidłowo i jedynie w słusznej sprawie używali magii.
Kilka dni wcześniej każdy z adeptów dostał list, w którym zawiadomiliśmy go o przyjęciu do Szkoły Magii i Czarodziejstwa, ale dopiero dzisiaj użyli magii i sprytu, aby znaleźć bilety na Express do Hogwartu.
Dzieciaki musiały odszukać magiczne eliksiry, aby dotrzeć do tajemniczej skrzyni, w której były ukryte bilety. Nie było to łatwe zadanie ponieważ po drodze musiały pokonać wiele przeszkód, rozwiązać szyfry, zagadki i użyć logicznego myślenia.
Wszyscy trafili na peron 9 i ¾ i przeszli przez… mur. Niektórym po przejściu zakręciło się w głowie, niektórych przeszył deresz, ale na pewno każdy poczuł ekscytację.
Adepci trafili z powrotem do komnaty, w której odbyła się najważniejsza część dnia czyli Ceremonia Przydziału. Minerwa McGonagall opowiedziała o zasadach panujących w Szkole, a Tiara Przydziału zdecydowała do jakiego domu trafiają młodzi adepci.
„Są cztery domy: Gryffindor, Hufflepuff, Ravenclaw i Slytherin. Każdy dom ma swoją zaszczytną historię i z każdego wyszli na świat słynni czarodzieje i znakomite czarodziejki. Tu, w Hogwarcie, wasze osiągnięcia będą chlubą waszego domu, zyskując mu punkty, a wasze przewinienia będą hańbą waszego domu, który przez was utraci część punktów. Dom, który osiągnie najwyższą liczbę punktów przy końcu roku, zdobędzie Puchar Domów, co jest wielkim zaszczytem”.
Członkowie Domów musieli przedstawiać swoją ulubioną scenę z Harrego Pottera i wymyślić hasło domu. Czekała na nich niesamowita uczta, na której nie mogło zabraknąć fasolek wszystkich smaków (były też te ohydne!). Profesorowie przydzielili każdemu z Domów pierwsze punkty, bo walczą o Puchar Domów, który będzie wręczony na koniec zajęć.
To był niesamowity dzień, pełen wrażeń, dobrej energii i radości. Ciekawe, co będzie jutro…
źródło: Biblioteka Publiczna w Sulęcinie, Sulęciński Ośrodek Kultury
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS