Przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa 4-letniego Leona. Matka chłopca oraz jej partner nie przyznają się do winy.
Akt oskarżenia dotyczy nieudzielenia pomocy dziecku, które wpadło do wanienki wypełnionej wrzątkiem. Matka z partnerem nie udali się do lekarza. Dziecko zmarł w wyniku choroby oparzeniowej. Ciało 19-letni wówczas opiekunowie zakopali w lesie w Górkach (gm. Garwolin). Do zbrodni doszło w 2022 roku.
Pierwsze rozprawę zrelacjonowała PAP. Damian B. nie przyznał się do winy. Przed sądem wyraził skruchę. Przyznał, że popełnił błąd, którego będzie żałował do końca życia. W dalszej części wyjaśnień stwierdził, że nie miał świadomości, że oparzenia dziecka będą niosły tak poważne konsekwencje. Brak wezwania lekarza tłumaczył obawą o utratę dziecka przez opiekę społeczną. Karolina B. nie przyznała się do tak sformułowanego aktu oskarżenia. Wyraziła skruchę.
Kolejny termin rozprawy sad wyznaczył na 15 lutego.
red. za PAP
fot. arch. www.zyciesiedleckie.pl, AW
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS