Ma ona wykazać skalę nadużyć i fałszerstw dokumentów przewozowych. Przewoźnicy uważają, że jest ona znaczna. – Branża wskazuje na nieprawidłowości w dokumentacji przewozów humanitarnych, dlatego od dziś przeprowadzimy wzmożone kontrole na drogach prowadzących do przejść granicznych. Kontrole przeprowadzą funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego, Policji, Straży Granicznej i KAS. Minister finansów Andrzej Kosztowniak i szef MSWiA Paweł Szefernaker zadeklarowali pomoc – wskazuje minister infrastruktury Alvin Gajadhur.
Decyzja jest wynikiem odbytego wcześniej spotkania z protestującymi. – Pan minister interesuje się naszymi problemami i ustaliśmy spotkanie, które odbyło się kilka godzin temu. Ustaliliśmy, że nie zrezygnujemy z postulatu przywrócenia zezwoleń dla przewoźników ukraińskich. Liczymy na spotkanie ministrów transportu UE 4 grudnia w Brukseli. Ministerstwo Infrastruktury już wystąpiło do KE aby wnikliwie oceniła skutki umowy transportowej z Ukrainą, bo nie jest sprawiedliwa dla przewoźników europejskich, a w szczególności polskich. Ukraińscy przewoźnicy pustoszą nasz rynek i wykonują kabotaże, które zakazane są umową. 4 grudnia będzie dniem kluczowym. Jeśli nie będzie postępów ze strony KE i Ukrainy, zaostrzymy protest – ostrzega przewodniczący Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu Waldemar Jaszczur.
Czytaj więcej
Wskazuje, że pierwszym gestem dobrej woli ze strony Ukrainy byłoby zniesienie e-kolejki dla samochodów powracających do Polski przez wyznaczone do tego przejścia w Zosinie i Niżankowicach.
KOPiPT podkreśla, że także wykazuje dobrą wolę. – Naszym gestem dobrej woli jest wstrzymanie się od blokady następnych 2 przejść granicznych, aby dać Ukrainie czas do namysłu – wskazuje Jaszczur. Obiecuje złagodzenie formy protestu jeśli rozmowy z przedstawicielami Ukrainy i KE będą konstruktywne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS