Akcję “Polska zobacz więcej – weekend za pół ceny” zainicjował jeszcze w 2017 roku minister sportu i turystyki Witold Bańka. Wzorował się na pomyśle realizowanym już w miastach (w Polsce pionierem był Poznań) i regionach. Na czas pandemii organizatorzy, Ministerstwo Sportu i Turystyki i Polska Organizacja Turystyczna, zwiesili ją jednak.
Oprócz zachęcania do zwiedzania Polski ma promować korzystanie z jej uroków także po sezonie turystycznym, kiedy parki rozrywki, muzea, hotele, gospodarstwa agroturystyczne, restauracje mają kłopot z zapełnieniem się gośćmi. Ma też bezpośrednio promować te obiekty.
– Wydłużenie sezonu turystycznego stanowi jedno z wyzwań i zadań sektora turystycznego – mówi prezes Polskiej Organizacji Turystycznej Rafał Szmytke. – Chcemy, by Polacy korzystali z rodzimych atrakcji turystycznych i odwiedzali najpiękniejsze polskie regiony nie tylko w wakacje, ale również poza sezonem letnim. Powrót akcji po wymuszonej pandemią koronawirusa przerwie z pewnością ucieszy przedsiębiorców, czekających na jej wznowienie.
Od lokalnego muzeum do lotniska dla VIP-a
W tym roku wyjątkowo organizatorzy akcji zaplanowali dla niej dwa weekendy z rzędu – najbliższy, czyli 19-20 listopada i kolejny, 26-27 listopada. Warunkiem przystąpienia do akcji dla obiektu turystycznego, sportowego lub kulturalnego jest udostępnienie swoich usług z rabatem 50-procentowym.
Zgłosiło się 568 miejsc, firm i instytucji. Najwięcej w województwach małopolskim (73), dolnośląskim (71) i pomorskim (67). 37 procent z nich to obiekty noclegowe, 33 procent zaliczono do kategorii „zwiedzanie”, 14 procent do miejsc świadczących usługi gastronomiczne, 8 procent to agroturystyka, a 6 procent sport i rekreacja (2 procent nie mieści się w wymienionych kategoriach).
Rozrzut cen usług, a co za tym idzie oszczędności, jakie można osiągnąć przy okazji akcji, jest ogromny. Najdrobniejsze kwoty zaoszczędzą klienci muzeów. Na przykład wejście do Wielkopolskiego Muzeum Pożarnictwa w Rakoniewicach będzie w najbliższą sobotę kosztowało 3 złote, a w niedzielę będzie wręcz bezpłatne. Za zwiedzanie Muzeum Gospodarstwa Domowego w Ziębicach na Dolnym Śląsku wystarczy zapłacić w weekend 6 złotych (seniorzy i dzieci 4 złote), a Zamku Liw na Mazowszu – 8 złotych (ulgowy 4,5 zł).
Na drugim biegunie są wydatki na hotele pięciogwiazdkowe. Na przykład w Hotelu Warszawa w centrum stolicy cena spadła z 1300 złotych do 650 złotych. Ale największy opust uzyska się korzystając z promocyjnej ceny na roczną kartę business pass premium oferowaną przez Lotnisko Chopina w Warszawie. Karta uprawnia do korzystania z szybkiej ścieżki wchodzenia do samolotu. Wcześniej można czas spędzić w jednym z trzech saloników vipowskich tego portu lotniczego – Bolero, Fantazja lub Preludium. Można tam nie tylko poczytać międzynarodową prasę w wersji papierowej i elektronicznej, zjeść zimny i ciepły posiłek, i odpocząć w wygodnym fotelu, ale też wziąć prysznic. W ten weekend kartę o wartości 7,2 tysiąca złotych dla dwóch osób można kupić za 3,6 tysiąca złotych. Wersja bez „premium” w nazwie (mniej przywilejów i usług) kosztuje tylko 2,4 tysiąca zamiast 4,8 tysiąca złotych.
Przelot i nocleg z sauną
Wśród partnerów akcji „Polska zobacz więcej – weekend za pół ceny” są takie firmy, jak PLL LOT, PKP Intercity czy Polski Holding Hotelowy.
LOT na obydwa weekendy obniżył cenę biletów na pewną pulę lotów krajowych. Można więc było kupić przelot z Warszawy do Krakowa lub Katowic i z powrotem za 190 złotych. Niewiele więcej (205 zł) kosztowała podróż do Bydgoszczy, a nieco drożej, bo 235 zł do Zielonej Góry, 251 zł do Wrocławia, 254 zł do Rzeszowa i 275 zł do Poznania.
Innym z uczestników akcji jest też Polski Holding Hotelowy (PHH), dysponujący 54 hotelami w całej Polsce, w tym w miejscowościach nadmorskich i w górach. – Przygotowaliśmy dużo atrakcyjnych ofert, z których goście będą mogli skorzystać w promocyjnych cenach. Szczególne polecam weekendowy wypoczynek w miejscowościach nadmorskich, w nowoczesnych i historycznych miastach w centralnej Polsce, a także w najciekawszych górskich destynacji dla aktywnych – zachwala dyrektor ds. komunikacji i PR PHH Magdalena Szefernaker.
Jak wyjaśnia, za pół ceny można przenocować i zjeść śniadanie zarówno w pięciogwiazdkowym hotelu Renaissance w Warszawie, w Golden Tulip Gdańsk Residence, w którym można skorzystać z basenu, jacuzzi, sauny suchej i łaźni, jak i w hotelu Solina w Bieszczadach z „regionalnymi przysmakami, degustacją podczas obiadokolacji, rytuałami saunowym w spa i grzanym winem”.
– Włączamy się w ogólnopolską kampanię, bo ma to dla nas szczególne znacznie w czasie postpandemicznym, gdy branża potrzebuje wzmocnienia, zwłaszcza poza sezonem turystycznym – dodaje Szefernaker.
Martwy sezon nie musi być martwy
– Dzięki tej akcji mam pełne obłożenie w martwym zwykle okresie – deklaruje Beata Macierzyńska, właścicielka gospodarstwa agroturystycznego na Mazowszu Mirabelkowe Zacisze. W jej gospodarstwie jest osiem krytych … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS