A A+ A++

Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)

Został wyłoniony projektant linii tramwajowej, która w części prowadzącej przez Borowską będzie trasą autobusowo-tramwajową. Jeśli nie będzie odwołań, niebawem miasto podpisze umowę z wykonawcą. 

Projekt ma być gotowy w 2026 roku. Wtedy też ma rozpocząć się budowa, a pierwszy kurs został przewidziany w 2028 roku. To oczywiście scenariusz nie zakładający żadnych komplikacji. 

Tramwaj na Borowską – najczęściej zadawane pytania

Dlaczego nie jest projektowane torowisko biegnące przez całą Borowską, od dworca PKS, od ul. Glinianej?

Do tego jednego pytania sprowadziliśmy sporą część Waszych wątpliwości. Różnie je formułowaliście, ale dotyczą tego samego, a odpowiedź na wszystkie jest taka sama.

Budowa linii tramwajowej od Glinianej do ul Działkowej jest zaplanowana jako II etap inwestycji. Jej zakończenie planowane jest na rok 2030. Docelowo, po 2030 roku, tramwaj będzie kursował od Glinianej do projektowanej właśnie pętli przy Borowskiej, za szpitalem uniwersyteckim.


Zobacz również

Budowę tramwaju na całej Borowskiej miasto podzieliło na etapy, aby było szybciej. To bardzo duża i złożona inwestycja wymagająca jednocześnie rozbudowy sieci tramwajowej w samym centrum miasta. Wszystkie tramwaje dojeżdżające z południowych osiedli w efekcie spotykają się w centrum m.in. na węźle Borowska przy Wroclavii. Tam już jest wyczerpana przepustowość. Zanim więc zostanie tam doprowadzona kolejna linia, zanim pojawią się dodatkowe tramwaje, musi powstać łącznik w centrum mi.n. na ul. Suchej.

Zobacz również

Natomiast przedłużenie tramwaju ze Świeradowskiej do szpitala jest bardzo ważne ze względów technicznych. Teraz na Świeradowskiej mamy krańcówkę, co oznacza, że na tej trasie mogą jeździć tylko tramwaje dwukierunkowe. Jeśli tramwaj zostanie przedłużony – zgodnie z tym projektem – to wybudujemy klasyczną pętlę, na której będą mogły zawracać wszystkie typy tramwajów. Liczba dwukierunkowych tramwajów jest ograniczona, dlatego tak ważne jest, żeby nowa infrastruktura umożliwiała elastyczne dysponowanie taborem MPK.

Etap I: Borowska Szpital 

Etap II: Borowska Centrum

Kliknij, aby powiększyć

wroclaw.pl
Mapa przedstawia II etap budowy torowiska na ul. Borowskiej. Od ul. Glinianej biec będzie do ul. Działkowej, gdzie połączy się z projektowanym właśnie I etapem

Etapowanie inwestycji to efekt świadomego prowadzenia rozbudowy infrastruktury w sposób dostosowany do możliwości technicznych i organizacyjnych oraz taborowych. Jeśli dość szybko możemy wykonać fragment docelowej trasy, to właśnie tak działamy – a tym jest właśnie trasa przedłużona z Gaju – wyjaśnia magistrat.

Dzięki temu ponad 700-metrowy odcinek, a więc 30 proc. całej Borowskiej, będziemy mieli już w 2028 roku i co ważne, będzie on dostępny dla 4,5 tys. mieszkańców (od przystanków będzie ich dzielić 500-metrowa przechadzka), którzy obecnie do tramwaju na Świeradowskiej mają za daleko.

O wiele lepiej byłoby pociągnąć torowisko od Dyrekcyjnej z ewentualnym łącznikiem do Świeradowskiej.

Przedłużenie tramwaju od Ślężnej przez Armii Krajowej do Borowskiej również jest w planach, ale w dalszej perspektywie. Głównie dlatego, że jest to bardzo duża i złożona inwestycja wymagająca jednocześnie rozbudowy sieci tramwajowej w samym centrum miasta. Wszystkie tramwaje dojeżdżające z osiedli w efekcie spotykają się w centrum m.in. na węźle Borowska przy Wroclavii. Tam już mamy wyczerpaną przepustowość tramwajową. Zanim więc powstanie tramwaj dalej na południe, musi zostać wybudowany łącznik w centrum m.in. na ul. Suchej.

Zobacz również

Zwiększy się hałas na Borowskiej? 

Jak wygląda kwestia hałasu, który spowoduje tramwaj w tak “spokojnej” okolicy? Na zatłoczonej Borowskiej, gdzie z powodu wiecznych korków jest problem z utworzeniem korytarza dla karetek na sygnale, straży pożarnej, przy olbrzymim hałasie spowodowanym karetkami na sygnale, lądowaniem helikoptera przy szpitalu, warkotem samochodów, brakuje jeszcze tramwajów! Hałas przy ul. Borowskiej przekracza wszelkie normy.

Obecnie stosowana technologia budowy torowiska minimalizuje hałas powodowany przez tramwaje. Hałas przy każdej inwestycji transportowej jest brany pod uwagę. Zadaniem projektanta jest zbadać wpływ inwestycji na otoczenie, w tym ocenić zasięg hałasu wygenerowanego przez przyszłe torowisko. Na etapie projektu ocenie będzie podlegać to, czy hałas skumulowany spowoduje przekroczenia dopuszczalnych norm. Zadaniem projektanta będzie też – w przypadku przekroczeń – zaproponować rozwiązania niwelujące je. Ale czy takie przekroczenia będą dowiemy się dopiero w toku procesu projektowego.

Biuro projektowe ma za zadanie uzyskać wszelkie niezbędne dokumenty i pozwolenia potrzebne do rozpoczęcia budowy. Nie może zaprojektować takiego rozwiązania, które spowoduje przekroczenie obowiązujących norm, w tym tych dotyczących hałasu.

Jedną z części procesu projektowego jest uzyskanie decyzji środowiskowej. W przypadku projektowania trasy tramwajowej projektant musi do wniosku o taką decyzję dołączyć opis inwestycji i jej wpływ na środowisko. Taką decyzję wydają właściwe organy państwa lub samorządu zajmujące się ochroną środowiska.

Aby nie zwiększać hałasu na Borowskiej może warto pomyśleć, żeby przeprowadzić linię tramwajową do szpitala od ul. Ślężnej? Tak, jak było dawniej, kiedy nie było szpitala. Z ul. Ślężnej skręcał w Weigla i jechał prosto do pętli przy Borowskiej.

Pasażerowie podróżujący do szpitala przy ul. Weigla mają dobre połączenie od strony ul. Ślężnej. Połączenie tramwajowe od strony Ślężnej do szpitala przy Borowskiej nie poprawiłoby dostępności do komunikacji tramwajowej mieszkańców Gaju, a m.in. o to chodzi w realizowanej inwestycji. Poza tym, na ul. Świeradowskiej pozostałyby krańcówka, a miastu i MPK zależy na budowie klasycznej pętli, tak żeby na osiedle mogły jeździć nie tylko tramwaje dwukierunkowe. 

Kolejny argument za obecnie realizowanym projektem jest taki, że budowa linii tramwajowej na tyłach szpitala od strony Weigla w żaden sposób nie przybliżyłaby realizacji torowiska wzdłuż całej Borowskiej, aż do dworca – nie mielibyśmy wtedy etapu pierwszego całej inwestycji.

Nowa linia w obecnym kształcie sprawi, że bardzo dobry dostęp do tramwajów będzie miało 4,5 tys. mieszkańców, a po zrealizowaniu II etapu w kierunku centrum, kolejnych 11 tysięcy. Pomysł z torami na Weigla nie zapewni porównywalnego efektu.

Co z Wojszycami?

Co z tej inwestycji będą miały Wojszyce?

Obecnie jesteśmy po konsultacjach na południu Wrocławia. Mieszkańcy w trakcie spotkań oraz przez formularz internetowy złożyli wiele postulatów związanych z poprawą sytuacji transportowej w tej części miasta. Jeśli chodzi o obecne zadanie tramwajowe, to nowa pętla przy nasypie kolejowym będzie pierwszym potencjalnym punktem przesiadki na tramwaj, a więc będzie korzystna także dla mieszkańców Wojszyc.


Zobacz również

Będą mogli się tu przesiąść na tramwaj lub kontynuować podróż autobusem. W zależności od preferencji, będą mogli dojechać samochodem lub rowerem do nowej pętli i zostawić swoje pojazdy na parkingu P+R.

Dodatkowo na odcinku wzdłuż ulicy Borowskiej założone jest torowisko zabudowane, a więc będą się po nim mogły poruszać także autobusy bez stania w korku. Te założenia już są przyjęte jako wytyczne do dokumentacji projektowej na trasę tramwajową. Inne rozwiązania dla Wojszyc są teraz analizowane, rekomendacje będą mieszkańcom przedstawione jesienią tego roku.

Czy nie łatwiej puścić tramwaj od miasta wzdłuż Borowskiej? Nie będzie prościej, bez udziwnień? A kiedyś tam przedłużyć trasę na Wojszyce. To trochę wygląda jak prowizorka.

Tak, jak piszemy w odpowiedzi na poprzednie pytanie, docelowo tramwaj będzie przebiegał od centrum przez niemal całą Borowską.

O Wojszycach jak najbardziej również myślimy. Przez cały maj oraz czerwiec był czas poświęcony na spotkania, rozmowy i dyskusje z mieszkańcami południowych osiedli w temacie, jak poprawić warunki przemieszczania się na południu Wrocławia. Teraz pracujemy nad zgłoszonymi pomysłami. Nie zawsze tramwaj to jedyne rozwiązanie i mieszkańcy też mają w tym temacie swoje propozycje. Nie wykluczają innych opcji polepszających warunki dla komunikacji zbiorowej, a wymagających mniejszych nakładów finansowych, np. budowa buspasów czy wydzielonych jezdni dla ruchu wyłącznie autobusowego. Należy pamiętać, że wysokowydajne środki transportu z zasady prowadzi się w te obszary, gdzie uzasadnia to liczba mieszkańców.

Monika Kozłowska-Święconek, dyrektorka Biura Zrównoważonej Mobilności

Co z krańcówkami, z Bartoszowicami, parkingiem i willą?

Dlaczego trasa projektowana jest dopiero teraz?

Właśnie został rozstrzygnięty przetarg na projektowanie trasy. To duże zadanie, które trzeba przygotować merytorycznie. Wymaga wytycznych od wielu jednostek. Gmina musi na takie zadanie zapewnić także środki finansowe. Teraz są zapewnione na dokumentację, więc można przystępować do realizacji działania.

Czy istnieją plany przedłużenia trasy na Biskupin, aż do Biedronki na Bartoszowicach?

Ten odcinek został przeanalizowany we Wrocławskim Programie Tramwajowym 2.0. Jego realizacja nie spowoduje znaczącej poprawy dostępności komunikacji dla mieszkańców. Dodatkowo jest bardzo trudny do zrealizowania ze względu na istniejącą zabytkową aleję drzew, która jest niezwykle wrażliwa na ingerencję budowlaną w bezpośrednim sąsiedztwie. Dlatego ta trasa nie została wskazana jako priorytet realizacyjny na najbliższe lata.

Końcówka na Kozanowie i Stadionie też będzie kiedyś w końcu przerobiona na normalne pętle? Kozanów ma chociaż tor techniczny, ale na dłuższą metę to nie jest idealne rozwiązanie.

Ruch z krańcówki “Tarczyński Arena (Królewiecka)” przejmie projektowana właśnie linia na Maślice, na końcu której będzie klasyczna pętla.

Zobacz również

Czy w miejscu starej krańcówki “Gaj” powstanie jakaś pętla awaryjna?

Obecna krańcówka pozostanie. Będzie mogła służyć jako opcja zakończenia trasy lub jako awaryjna.

A co z tą willą która jest na trasie?

W wytycznych do projektu nie zakłada się wyburzenia wilii.

Ile miasto zabierze miejsc parkingowych dla chorych i ich rodzin? Dyrektor szpitala zgadza się na tak duże ograniczenia?

Rozwiązania projektowe mają minimalizować ewentualne straty w miejscach parkingowych dla szpitala. W ramach inwestycji tramwajowej powstanie nowy parking typu park and ride. Zawsze jednak podczas takiej inwestycji rozmawia się z jednostkami zainteresowanymi inwestycją lub też podmiotami, na których terenie jest ona realizowana.


Zobacz również

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonsultujemy zmiany przy ul. Szczecińskiej 13
Następny artykułZamach na Trumpa. Szef FBI podał nowe informacje