A A+ A++

Z każdej z czterech grup awans do 1/8 finału wywalczą cztery z sześciu drużyn. Przejście do fazy pucharowej to plan minimum reprezentacji Polski. Biało-czerwoni liczą, że sprawią niespodziankę, ale wszyscy – także trener Igor Milicić – mają świadomość, że nie mamy potencjału by, na przykład, walczyć o medale. W gronie faworytów turnieju są m.in.: Słowenia, Hiszpania, Chorwacja, Serbia, Litwa, Francja czy Włochy. Biorąc pod uwagę schemat rozgrywania turnieju, trudno spodziewać się,  by któryś z faworytów miał odpaść już w fazie grupowej, ale ważne jest także rozstawienie tak, by na początku fazy pucharowej trafić na możliwie łatwego rywala. Z tego powodu bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja w Grupie B w Kolonii. Tam zagrają: Słoweńcy, Litwini, Francuzi i Niemcy oraz Bośniacy i Węgrzy. Wydaje się, że z uwagi na wyrównaną stawkę to może być wyjątkowo ciekawy turniej.

Grupowi rywale Polaków

Dla nas awans wydaje się obowiązkiem, ale przeciwnicy, z którymi zagramy, dysponują niezłym potencjałem i czekają nas trudne, wyrównane pojedynki, choć stać nas na pewno na odniesienie 3-4 zwycięstw. Najmocniejsza w naszej grupie wydaje się Serbia z Nikolą Jokiciem w składzie. Zawodnik Denver Nuggets dwukrotnie był wybierany MVP sezonu zasadniczego NBA. To gwiazda najlepszej ligi świata. W składzie Serbów jest także Nemanja Bjelica, który jeszcze niedawno grał w Golden State Warriors, ale teraz przeniósł się do Fenerbachce Stambuł. Serbia to czołowa drużyna kontynentu. Na Eurobaskecie 2017 zdobyli wicemistrzostwo Europy. Mistrzostwa świata w 2019 roku zakończyli z kolei na ćwierćfinale. 

Z kolei w drużynie Czechów trwa wyścig z czasem, bo kontuzję leczy rozgrywający Tomas Satoransky. To zdecydowanie najważniejsza postać czeskiej reprezentacji. Koszykarz od lat gra w lidze NBA. Jego ewentualny brak powoduje, że Czesi tracą znaczą część potencjału. Finowie także mogą być groźni. W dużej mierze za sprawą Lauri Markkanena. On również od dawna zbiera doświadczenie na amerykańskich parkietach. Najpierw w Chicago Bulls, a obecnie w Cleveland Cavaliers. Zresztą Finlandia po ostatnich zwycięstwach w eliminacjach jest już pewna gry w mistrzostwach świata. Z Izraelem graliśmy całkiem niedawno. Pod koniec czerwca w Lublinie wygraliśmy z tą drużyną w meczu eliminacji mistrzostw świata. Ta drużyna także ma zawodnika z NBA. To Deni Avdija (Washington Wizards). Holendrzy to z kolei przeciwnik, z którym powinniśmy się uporać teoretycznie najprościej, choć w sporcie takie założenia bywają mylące.

W składzie debiutanci

Trener Igor Milicić zabrał na turniej drużynę, która nie ma dużego doświadczenia na imprezach takich jak Eurobasket. Po raz czwarty w mistrzostwach Europy zagra Mateusz Ponitka. Dwukrotnie na takim turnieju grali już Aron Cel i AJ Slaughter. Na Eurobaskecie w przeszłości zagrał także Michał Sokołowski. I to wszystko. Pozostałych ośmiu koszykarzy zadebiutuje na turnieju tej rangi, ale Aleksander Balcerowski i Dominik Olejniczak grali w 2019 roku na mistrzostwach świata.

Pierwszy dzień turnieju

Pierwszy dzień turnieju to mecze grup A i B. Turniej o 13:30 rozpocznie się w Tbilisi pojedynkiem Bułgarii z aktualnymi mistrzami świata Hiszpanami. Bardzo ciekawie zapowiada się także pojedynek Słowenii z Litwą, który zaplanowany jest na 17:15 w Kolonii. Na tym samym parkiecie wieczorem zmierzą się Francuzi i Niemcy. 

Grupy Eurobasketu:

Gr. A (Tbilisi): Gruzja, Turcja, Hiszpania, Rosja, Belgia, Bułgaria (mecze 1-7 września)

Gr. B (Kolonia): Niemcy, Litwa, Francja, Słowenia, Węgry, Bośnia i Hercegowina (mecze 1-7 września)

Gr. C (Mediolan): Włochy, Estonia, Grecja, Chorwacja, Ukraina, Wielka Brytania (mecze 2-8 września)

Gr. D (Praga): Czechy, Polska, Serbia, Finlandia, Izrael, Holandia (mecze 2-8 września)

Terminarz meczów grupy D z reprezentacją Polski:

piątek, 2 września:

Izrael – Finlandia (godz. 14.00),

Polska – Czechy (godz. 17.30),

Serbia – Holandia (godz. 21.00).

Sobota, 3 września:

Polska – Finlandia (godz. 14.00),

Czechy – Serbia (godz. 17.30),

Holandia – Izrael (godz. 21.00).

Niedziela, 4 września  – dzień przerwy.

Poniedziałek, 5 września:

Polska – Izrael (godz. 14.00),

Czechy – Holandia (godz. 17.30),

Serbia – Finlandia (godz. 21.00).

Wtorek, 6 września:

Polska – Holandia (godz. 14.00),

Finlandia – Czechy (godz. 17.30),

Izrael – Serbia (godz. 21.00).

Środa, 7 września – dzień przerwy.

Czwartek, 8 września:

Finlandia – Holandia (godz. 14.00),

Czechy – Izrael (godz. 17.30),

Polska – Serbia (godz. 21.00).

Skład reprezentacji Polski:

Rozgrywający: Łukasz Kolenda, Jakub Schenk, AJ Slaughter.

Rzucający: Jakub Garbacz, Michał Michalak.

Niscy skrzydłowi: Mateusz Ponitka, Michał Sokołowski.

Silni skrzydłowi: Aron Cel, Jarosław Zyskowski.

Środkowi: Aleksander Balcerowski, Dominik Olejniczak, Aleksander Dziewa.

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWładimir Putin odwiedzi Kaliningrad. Po co prezydent Rosji pojawi się blisko granicy z Polską?
Następny artykułPrezydent: Spotykamy się na Westerplatte, by ostrzec świat