Pandemia koronawirusa zatrzymała praktycznie cały motorsport. Rywalizacja przeniosła się do sieci i na listach zgłoszeń wielu wirtualnych rozgrywek nie brakuje nazwisk znanych z torów czy odcinków specjalnych. Dzięki współpracy Motorsport Games i Veloce Esports można zmierzyć się z rywalami m.in. w serii #NotTheGP.
Wirtualna forma ścigania zwraca coraz większą uwagę 22-letniego Russella, który w vodcaście SkySports powiedział:
– Jeśli mam być szczery, nigdy nie interesowałem się Esportem, ponieważ jako kierowca testowy i rezerwowy Mercedesa miałem symulatora pod dostatkiem. To były szalone, długie dni. Ostatnią rzeczą jaką chciałem zrobić po powrocie do domu było ponowne zajęcie się symulatorem.
– Teraz jednak zdecydowanie mnie to kusi. Pod koniec ubiegłego tygodnia dostałem przesyłkę z symulatorem, więc zacząłem trochę trenować. W tej chwili raczej należę do „słabiaków”, ale zdecydowanie jest to wciągające, tak że pogram pewnie od czasu do czasu.
Od momentu wprowadzenia obostrzeń w Wielkiej Brytanii, Russell wyniósł się z londyńskiego domu i mieszka z rodzicami. Zbudował domową siłownię, aby utrzymać odpowiednią formę fizyczną. Wirtualna rywalizacja ma również stanowić element treningu.
– W tej chwili skupiam się na treningu, a właściwie zaczynam biegać. Nigdy nie byłem dobrym biegaczem, więc jest okazja nad tym popracować. Jeśli chodzi o Esport, nadszedł czas by się trochę pobawić, zwłaszcza, że w normalnych okolicznościach co tydzień lub dwa jeździmy do fabryki – zakończył George Russell.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS