A A+ A++

Organizatorzy MotoGP potwierdzają, że są zobowiązani do przeprowadzenia GP Walencji zgodnie z planem w listopadzie, ale czekają na więcej informacji w sprawie skutków powodzi, które wystąpiły na wschodzie Hiszpanii.

W ciągu doby miejscami spadło tyle deszczu, ile zwykle wynosi średnia miesięczna. Szacuje się, że zginęło co najmniej 64 osoby, z czego 62 w samej Walencji, a służby obawiają się, że bilans ofiar będzie rósł. To największe ulewy, jakie nawiedziły ten region od lat.

Tor Ricardo Tormo w Walencji ma tradycyjnie gościć finałową rundę MotoGP w dniach 15–17 listopada, a także dzień testów posezonowych, które mają się odbyć dwa dni później.

Czytaj również:

Organizatorzy MotoGP potwierdzili, że tor nie został uszkodzony przez powodzie, a jego infrastruktura obecnie jest obecnie wykorzystywana jako centrum pomocy.

Ze względu na rozwijającą się sytuację powodziową w Walencji, organizatorzy wyścigu proszą o wsparcie osób dotkniętych żywiołem, a ostateczne decyzję w sprawie Grand Prix podejmą w przyszłym miesiącu.

– Wszyscy są świadomi obecnej sytuacji w Walencji spowodowanej ulewnymi deszczami i powodziami – czytamy w oświadczeniu MotoGP.

– Niestety w regionie zginęło ponad 50 osób, a wiele osób nadal uznaje się za zaginione. Nasze serca są z ofiarami i ich bliskimi.

– Na szczęście nie było ofiar wśród personelu toru, ale na zewnątrz obiektu, doszło do poważnych uszkodzeń. Poinformowano nas, że sam tor wydaje się być w dobrym stanie, chociaż nadal trwa pełna ocena.

– Mamy nadziej, że wszyscy rozumieją, że mówienie teraz o listopadowym wydarzeniu byłoby dużym nietaktem. Musimy nadal skupiać się na pomocy osobom dotkniętym powodziom i tor jest obecnie wykorzystywany jako centrum pomocy. Staramy się pomagać w każdy możliwy sposób.

– Niemniej jednak zarówno władze lokalne, jak i organizatorzy MotoGP nadal są zdecydowani na zorganizowanie wydarzenia w zaplanowanym terminie i będą nieustannie nad tym pracować. Prześlemy więcej informacji, gdy tylko będą dostępne, a także poinformujemy o wszelkich zmianach w organizacji wydarzenia tak szybko, jak to możliwe.

Obiekt w Walencji gościł w zeszły weekend FIA Motorsport Games, które nie zostały zakłócone.

Tor ma również gościć przedsezonowe testy Formuły E w dniach 4–7 listopada. Zaplanowano cztery dni zajęć, które zgodnie z harmonogramem mają się rozpocząć w poniedziałek.  W obecnej sytuacji rozegranie sesji testowej stanęło jednak pod znakiem zapytania.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKryzys Volkswagena. Spadek zysków o 63,7 proc.
Następny artykułPod żadnym pozorem nie kupuj takich zniczy. Powód jest ważny