A A+ A++

Chodzi o zniszczenia na Stadionie Śląskim.

***

Zawarta została ugoda między Ruchem Chorzów a Górnikiem Zabrze. Będzie rekompensata za zniszczenia na Stadionie Śląskim po marcowych Wielkich Derbach Śląska.

Marcowe Wielkie Derby Śląska, rozegrane między Ruchem Chorzów a Górnikiem Zabrze na Stadionie Śląskim, pozostawiły trwały ślad nie tylko w pamięci kibiców, ale i w infrastrukturze stadionu. Choć minęło już kilka miesięcy od tego wydarzenia, temat powraca ze względu na zawartą właśnie ugodę między dwoma klubami dotyczącą pokrycia kosztów szkód.

Rekordowa frekwencja i… zniszczenia

Spotkanie, które przyciągnęło ponad 38 tysięcy widzów, przekształciło się z piłkarskiego święta w skandal związany z aktami wandalizmu w sektorze gości, zajmowanym przez kibiców Górnika Zabrze. Uszkodzenia dotyczyły m.in. serwerowni, która została zabezpieczona podwójnymi metalowymi drzwiami, jednak te nie stanowiły przeszkody dla agresywnych pseudokibiców. 

Zdewastowano systemy teleinformatyczne, monitoring, a także infrastrukturę łazienek, gdzie wyrwano szereg drzwi oraz zniszczono kafelki i armaturę. Dyrektor Stadionu Śląskiego, Adam Strzyżewski, podkreślał potem, że odbudowa serwerowni oraz systemów monitoringu pochłonie łącznie niemal milion złotych, a całkowite straty wyceniono na 1,205 miliona złotych.

Zarzuty i odpowiedzi – konflikt między klubami

Po meczu Górnik Zabrze wydał oświadczenie, w którym zasugerował, że odpowiedzialność za zniszczenia spoczywa na organizatorze imprezy masowej, czyli Ruchu Chorzów. Klub z Zabrza zaznaczył, że do szkód miało dojść w momencie, gdy kibice Ruchu próbowali sforsować bramę i wtargnąć na sektor zajmowany przez fanów Górnika. Jednocześnie Górnik wskazał, że przed meczem ani po jego zakończeniu biuro bezpieczeństwa klubu nie zostało poinformowane o stanie sektora, a przedstawiciel Górnika nie brał udziału w formalnym odbiorze sektora gości.

Rzecznik Ruchu, Tomasz Ferens podkreślił, że pracownik Górnika był obecny podczas oględzin sektora po meczu. Także dyrektor Strzyżewski potwierdził, że obecność przedstawiciela Górnika Zabrze została udokumentowana, a wszelkie procedury zostały dopełnione. 

Oświadczenia i działania Stadionu Śląskiego

Stadion Śląski, jako zarządca obiektu, wydał podówczas komunikat, w którym podkreślono, że w wyniku aktów wandalizmu poniesiono ogromne straty. Podjęto natychmiastowe działania, by naprawić szkody, jednak stadionowy sektor gości trzeba było na długo zamknąć. Przedstawiciele Stadionu Śląskiego wyrazili nadzieję, że przyszłe mecze będą przebiegać w bezpiecznej atmosferze, a służby bezpieczeństwa szybko będą identyfikować winnych dewastacji.

„Kluby odpowiadają za zorganizowane grupy kibiców, dlatego liczymy, że wyrządzone szkody pokryje Klub Górnik Zabrze” – podkreślał Seweryn Siemianowski, prezes Ruchu Chorzów.

Zawarcie ugody – Ruch otrzyma rekompensatę

Zarząd Ruchu Chorzów ogłosił w raporcie giełdowym, że zawarł ugodę z Górnikiem Zabrze. Na mocy porozumienia Górnik zobowiązał się pokryć koszty napraw, które Ruch poniósł lub będzie musiał ponieść w związku ze zniszczeniami na Stadionie Śląskim. Śląska policja kontynuuje dochodzenie, a Stadion Śląski podkreślił, że kolejne mecze będą odbywać się przy wzmożonych środkach bezpieczeństwa.

Zdjęcia zniszczeń opublikowane wraz z oświadczeniem Ruchu: https://www.ksruch.com/w/oswiadczenie-wds

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.

***

Ważny temat:

***

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

Fot.: jedno ze zdjęć opublikowanych przez Ruch

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOstatnie kolejki rundy jesiennej. Kibicuj lokalnym drużynom
Następny artykułLech Bokszczanin nie będzie zastępcą prezydenta Świdnicy