Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, że sprawa nie dotyczy winy obywatela, tylko sposobu, w jaki go ukarano. A sąd jest tu związany wyraźnymi przepisami prawa, które zostały przez niego rażąco naruszone.
Chodzi o mężczyznę, który za kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości został bez procesu skazany na grzywnę. Dodatkowo dostał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i nakaz zapłaty 10 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Jak zauważa RPO, w 2012 r. ten sam mężczyzna był skazany przez ten sam sąd za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Wówczas też ukarano go grzywną i orzeczono zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, ale na 2 lata.
Zdaniem Rzecznika, orzeczenie to nie może się ostać, ponieważ dotknięte jest rażącym oraz mającym istotny wpływ na jego treść naruszeniem prawa procesowego. Sąd nie dostrzegł bowiem, że kara za poprzedni taki czyn uległa już zatarciu – a w tej sytuacji nie można orzec obu tych środków karnych.
Co więcej, sąd nie sprostał obowiązkowi rzetelnej kontroli wniosku prokuratora o skazanie bez rozprawy. Obywatel stał pod zarzutem popełnienia występku z art. 178a § 4 k.k., a więc czynu, który z uwagi na wcześniejszą karalność za występek, w jego wypadku za czyn żart. 178a § 1 k.k., podlega surowszej odpowiedzialności karnej.
– W tej sytuacji należało więc jedynie sprawdzić, czy zatarciu skazania nie stoi na przeszkodzie treść art. 107 § 6 k.k., uzależniająca zatarcie od wykona … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS