A A+ A++

Na początku czerwca ubiegłego roku zostaliśmy zaalarmowani przez łódzkich karnistów o tym, że dyrektor Aresztu Śledczego w Łodzi uniemożliwia im widzenie z osadzonymi. Powodem była epidemia koronawirusa. 

Areszt Śledczy w Łodzi w czasie epidemii koronawirusa

Gdy w Polsce wybuchła epidemia, zakłady karne wprowadziły szereg obostrzeń, które miały ochronić placówki przez rozprzestrzenianiem się zakażenia wśród osadzonych. Jedną z nich było wstrzymanie widzeń z osobami z zewnątrz. I choć w czerwcu sądy wznowiły już swoją działalność, a posiedzenia aresztowe odbywały się bez przerwy nawet w czasie najbardziej rygorystycznego lockdownu, dyrektor Aresztu Śledczego w Łodzi przedłużył zakaz odwiedzin do końca czerwca. I nie zamierzał robić wyjątku dla adwokatów broniących osadzonych w procesach karnych. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKarol Kłos: Na pewno trzeba się obawiać Trefla
Następny artykułAndrzej Stękała robi furorę. Absolutny fenomen. “Polacy go pokochali”