Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wystąpił po raz kolejny do Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ws. sędziego Jana Grzędy.
Przypomnijmy, że sędzia NSA Jan Grzęda w styczniu 2016 r. został wybrany na członka KRS. Zgodnie z Konstytucją, jego kadencja powinna trwać cztery lata, jednakże w grudniu 2017 r. Sejm uchwalił ustawę, która wygasiła kadencję wszystkich sędziowskich członków KRS. Twórcy ustawy uzasadniali ten krok koniecznością wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 20 czerwca 2017 r., w którym za niekonstytucyjne uznano przepisy regulujące zasady wyboru członków KRS przez środowisko sędziowskie oraz wprowadzające indywidualną kadencję wybieralnych członków KRS.
– Okoliczności, sposób i charakter wprowadzanych zmian wskazują na zamierzoną przez rząd strategię przejęcia kontroli nad procesem powoływania sędziów, a przez to wpływania na treść orzeczeń sądowych. Wygaszenie kadencji poprzednich sędziów-członków KRS stanowiło element tej strategii i miało utorować drogę do takich zmian – uważa RPO.
Niekonstytucyjne przerwanie kadencji członków KRS
Zdaniem Bodnara wybory do KRS z 2018 r. są niekonstytucyjne. Podkreśla, że zabieg rządu był celowy, dokonany na krótko przed rozpoczęciem procesu wyboru ponad czterdziestu nowych sędziów do Sądu Najwyższego. – W rzeczywistości spodziewano się, że wkrótce zwolni się jeszcze więcej stanowisk w SN w związku z przejściem w stan spoczynku sędziów SN, którzy osiągnęli nowo narzuconą granicę wieku emerytalnego 65 lat – wyjaśnia.
Rzecznik podkreślił, że oczywistym zamiarem było wprowadzenie do SN osób powiązanych z władzą polityczną, które następnie w sposób orzeczniczy spełnią jej oczekiwania. Zmiany te dotyczyły najwyższego organu władzy sądowniczej, który pełni funkcję nadzorczą nad sądami powszechnymi w Polsce.
– Przerwanie trwającej kadencji członków KRS było arbitralne i niezgodne z Konstytucją. Podobnie wybór nowych członków sędziów KRS przez Sejm naruszył zasady konstytucyjne. W kontekście uprawnień KRS do nominowania sędziów, okoliczności te stanowiły oczywiste naruszenia podstawowych reguł procedury powoływania sędziów, które nie mogły być skutecznie skontrolowane i naprawione na poziomie krajowym – pisze Bodnar.
Niezawisłość sędziów
RPO zwrócił uwagę na trójpodział władzy. Wskazał, że do zapewnienia niezawisłości sędziów krajowych potrzebna jest niezależność władzy sądowniczej wobec władzy ustawodawczej i wykonawczej.
– Jeśli bowiem ustanowienie organu takiego, jak rada sądownictwa ma mieć jakiekolwiek znaczenie, to państwo powinno zapewnić, że będzie ona zdolna do wypełnienia celu swego istnienia. Z tego powodu KRS powinna być wyposażona w uprawnienia adekwatne do powierzonej jej roli, a status organu, jak również jego członków powinien zapewniać możliwość realizacji ich misji – wyjaśnił rzecznik.
W opinii RPO kadencja sędziów rada sądownictwa nie powinna być przedwcześnie przerywana. – Opiera się ona na dwu równoległych linii argumentacyjnych: ochronie nieusuwalności sędziego-członka KRS, analogicznej do ochrony sędziego orzekającego, a także jego prawa do sądu w oparciu o test Eskelinen – argumentuje.
Ochrona nieusuwalności
W swoim stanowisku do ETPC Bodnar zwrócił się o przyznanie sędziom-członkom KRS gwarancji nieusuwalności równoważnej ochronie przysługującej sędziemu orzekającemu.
Bodnar wskazał, że udział sędziów w KRS opiera się na założeniu, że wnoszą oni do niej uczciwość, ni … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS