A A+ A++

Profesor Marcin Wiącek zainteresował się problemem po tym, jak trafiła do niego skarga obywatela. Jak zauważa, możliwość wystąpienia z powództwem o uznanie za niegodnego dziedziczenia ograniczona jest dwoma terminami zawitymi – rocznym liczonym od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o przyczynie niegodności, i trzyletnim, który biegnie od daty otwarcia spadku. Uzasadnieniem dla tych regulacji ma być pewność obrotu prawnego, która wymaga szybkiego wyjaśnienia tego, kto może być uznany za spadkobiercę. Z drugiej jednak strony, zauważa RPO, długość tych terminów, a zwłaszcza tego trzyletniego, jest szeroko krytykowana. Przede wszystkim podnosi się, że pewne przyczyny uznania spadkobiercy za niegodnego mogą wystąpić już po otwarciu spadku. Jako przykład takiej okoliczności rzecznik podaje umyślne zniszczenie testamentu. „Wskazuje się również, że rozwój nauk kryminalistycznych i medycznych pozwala współcześnie ustalać w szerszym zakresie określone zdarzenia mogące być przyczyną niegodności dziedziczenia, niż miało to miejsce w latach ubiegłych, co uzasadnia wydłużenie terminów skracanych do tej pory ze względu na istniejące trudności dowodów” – pisze prof. Wiącek.


czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowa przewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta Opola wybrana
Następny artykułFestyn Rozpoczęcia Lata przy OSP Stare Grabie