Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem i nie może orzekać w sprawach krajowych, w których zainicjowano postępowanie prejudycjalne. Takie stanowisko Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawił Trybunałowi Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawie pytań prejudycjalnych SN z 15 lipca 2020 r.
RPO zaproponował, aby Trybunał udzielił odpowiedzi twierdzącej na pytania SN z 15 lipca 2020 r. (sprawa C-509/20 i in.). Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN rozpoznaje wnioski o zabezpieczenie powództwa w sprawach o ustalenie nieistnienia stosunku służbowego sędziego SN. Pozwanymi są osoby mianowane do SN w 2018 r., które wykonując obowiązki sędziów SN, podejmowały czynności w sprawach dotyczących powodów – sędziów sądów powszechnych.
O przekazanie akt tych spraw wystąpiła do Izby Pracy Izba Dyscyplinarna SN, uznając się za właściwą do ich rozpatrzenia. Za właściwą uznała się także druga z nowych izb SN – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Izba Pracy wystąpiła z pytaniami prejudycjalnymi o dopuszczalność przekazazania akt nowym izbom SN w świetle poważnych wątpliwości, czy spełniają one unijne wymogi “sądu”.
Izba Pracy zapytała również o zakres i skutki środków tymczasowych zarządzonych przez Trybunał UE wobec Izby Dyscyplinarnej, mogą one bowiem stanowić bezwzględną przeszkodę prawną dla przekazania jej spraw. W tym kontekście SN zapytał też o umocowanie w prawie Unii sądu odsyłającego do zarządzenia krajowych środków tymczasowych zakazujących pozwanym sędziom SN orzekania w sprawach z elementem unijnym.
Kilka pytań SN dotyczy także zgodności z prawem Unii “ustawy kagańcowej” z 20 grudnia 2019 r., zakazującej badania zgodności z prawem mianowania sędziów. Zakaz został umotywowany ochroną „tożsamości konstytucyjnej” państwa członkowskiego. SN zapytał, czy w świetle prawa Unii taki zakaz mieści się w pojęciu „tożsamości narodowej” którą UE ma szanować (art. 4 ust. 2 TEU), jeżeli prowadzi do pozbawienia stron prawa do niezawisłego, bezstronnego sądu ustanowionego na mocy ustawy.
SN zapytał też o potrzebę uprzedniego wykorzystania mechanizmu dialogu prejudycjalnego przez organ krajowy w celu skorzystania z klauzuli ochrony tożsamości narodowej.
W stanowisku dla Trybunału Sprawiedliwości, RPO wskazał, że sąd krajowy może zdecydować o niedopuszczalności przekazania spraw nowej izbie SN, albo w bezpośrednim zastosowaniu postanowienia TSUE z 8 kwietnia 2020 r., zawieszającego Izbę Dyscyplinarną (C-791/20 R), albo w oparciu o zasadę pierwszeństwa i bezpośredni skutek unijnej zasady skutecznej ochrony sądowej (art. 19 ust. 1 TUE).
– Sąd krajowy może również samodzielnie orzec o wszelkich środkach tymczasowych niezbędnych do zapewnienia skuteczności prawu Unii, w tym orzeczeniom Trybunału Sprawiedliwości UE. Powołanie się przez państwo członkowskie na klauzulę ochrony tożsamości narodowej, nie upoważnia organów tego państwa do samodzielnego odstąpienia do zobowiązań wynikających z prawa Unii – wskazał Rzecznik.
Zdaniem RPO, niezbędne byłoby najpierw przeprowadzenie dialogu konstytucyjnego przez organ krajowy z Trybunałem Sprawiedliwości na podstawie art. 267 TFUE oraz uznanie przez TSUE dopuszczalności i prawidłowości powołania przez państwo względów tożsamości konstytucyjnej w świetle art. 4 ust. 2 TUE, który mówi, że Unia szanuje równość Państw Członkowskich wobec Traktatów, jak również ich tożsamość narodową, nierozerwalnie związaną z ich podstawowymi strukturami politycznymi i konstytucyjnymi, w tym w odniesieniu do samorządu regionalnego i lokalnego.
– Interpretacja tożsamości konstytucyjnej państwa członkowskiego nie może naruszać istoty prawa Unii. Wyłączenie sądów krajowych spod wymogów skutecznej ochrony sądowej, może bowiem prowadzić do trwałego, nieusuwalnego osłabienia unijnego porządku prawnego, a także ingeruje w autonomię prawa Unii i niweczy jego jednolite stosowanie oraz pełną skuteczność – podkreślił RPO.
RPO ocenił m.in., że zbadanie rzeczywistych intencji władz krajowych, przyświecających powoływaniu się na klauzulę tożsamości narodowej, w świetle sposobu wprowadzenia i natury zmian w polskim sądownictwie – dezawuuje argumentację odwołującą się do ochrony tożsamości narodowej.
– Domagając się derogacji gwarancji skutecznej ochrony sądowej, organy krajowe de facto działają wbrew Konstytucji. Za powołaniem się na tożsamość narodową nie stoi bowiem rzeczywista treść konstytucyjna, którą należałoby w tym przypadku chronić – uważa RPO. Jego zdaniem, ochrona tożsamości konstytucyjnej pozostaje tylko celem deklarowanym, a tak naprawdę chodzi o ochronę arbitralnych decyzji organów krajowych.
Rzecznik podkreśla, że Trybunał Konstytucyjny, w którym polskie władze upatrują strażnika tożsamości konstytucyjnej RP, obecnie nie pełni już roli powierzonej mu przez Konstytucję.
– Bezprawna wymiana części sędziów TK, arbitralne dobieranie składów orzekających oraz uznaniowa wymiana … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS