Już niedługo w Polsce może być trudniej o rozwód. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt, który niedługo trafi do Sejmu.
Jak poinformował dziennik, „zupełną nowością ma być postępowanie informacyjne, które trzeba będzie obowiązkowo odbyć przed złożeniem pozwu o rozwód. Ma ono trwać co najmniej miesiąc. Po jego zakończeniu, w trakcie postępowania o rozwód, sędzia będzie mógł je zawiesić, jeśli uzna, że są szanse na utrzymanie małżeństwa”.
– W przypadku małżeństw z nieletnimi dziećmi sąd będzie miał obowiązek zaproponować im bezpłatne spotkanie mediacyjne – podał „Super Express”.
Postępowanie informacyjne to tak naprawdę obowiązkowe postępowanie mediacyjne. Ta procedura wydłuży cały proces rozwodowy. Prawnicy nie mają wątpliwości, że dodatkowo może to być dewastujące dla ofiar przemocy domowej.
Ministerstwo Sprawiedliwości planuje również zmianę opłat uiszczanych przez strony. Sama wysokość opłat się nie zmieni, ale dzisiaj połowa z 600 złotych, które trzeba uiścić, jest zwracana, jeśli dojdzie do rozwodu bez orzekania o winie. Po zmianach zwrot będzie mógł być możliwy tylko w przypadku orzeczenia separacji. Podwyższenie opłat przyniesie budżetowi państwa miliony złotych.
– Wydłużenie procedury rozwodowej jest nieetyczne w sytuacji przemocowej. Mediacja zakłada, że osoby mają równorzędny status. Tymczasem przemoc rodzi hierarchię, w której jedna osoba ma nad drugą władzę – informuje Joanna Gzyra-Iskandar z Centrum Praw Kobiet.
Z perspektywy osób, które doświadczają przemocy w małżeństwie, rozwiązanie zaproponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości jest fatalne.
Czytaj również: Rozwody podrożeją. „Chronimy instytucję małżeństwa”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS