Rozwód? Polecam. A jeszcze bardziej terapię we dwójkę, nawet jak już zapadnie decyzja, że to koniec – mówi 45-letni Mariusz. – Szybko wyszłam za mąż, szybko się rozwiodłam. Przez telefon, bo rozprawa była zdalna, a w sądzie nie działała kamerka – opowiada 28-letnia Joanna. Jak długo czeka się na rozwód w Warszawie i ile to kosztuje?
Mariusz dostał pozew rozwodowy kilka tygodni temu. Przyszedł pocztą. Wcisnął go między słoiki z owsianką i płatki śniadaniowe, które trzyma nad zlewem. To kilka stron tekstu, z puentą zamkniętą we fragmencie o przyczynach rozwodu: „zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego”.
Rozwód po warszawsku. Mariusz czeka na rozprawę
Mimo że jeszcze nie było pierwszej – i ma nadzieję, że ostatniej – rozprawy, to dla Mariusza rozwód zaczął się tak naprawdę rok temu.
Ma 45 lat, mieszka w Warszawie od zawsze, pracuje w jednym ze stołecznych muzeów już ponad dwie dekady. Od zawsze jest też na bieżąco ze współczesną sztuką, muzyką, filmem, teatrem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS