– Eliza nie chciała rozstania, ale ja miałem dosyć związku bez seksu, czułości i bliskości. Ona mówiła, że nie ma czasu na takie głupoty, bo dom, dzieci, praca pochłaniają ją tak bardzo, że na nic więcej nie ma siły. A ja chciałem w końcu pożyć, zwłaszcza, że nie musieliśmy już na wszystkim oszczędzać, mogliśmy podróżować, spotykać się z ludźmi, odbić sobie lata harówki. A ona wolała siedzieć w domu i oglądać seriale. W ten sposób odpoczywała, relaksowała się. Bardzo przytyła. Nasze drogi rozeszły się zupełnie. Zaczęliśmy spędzać czas osobno, mijać się, nie rozmawialiśmy tygodniami. Koniec końców wynająłem sobie mieszkanie i oznajmiłem jej, że odchodzę. Nie powiedziała ani słowa.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS