Nie odbyła się poniedziałkowa rozprawa Dawida L., oskarżonego o podpalenie dawnego budynku przedszkola. Obrońca wytłumaczył się sądowi pilnym posiedzeniem komisji skarg i wniosków sejmiku województwa.
Na sali rozpraw w poniedziałek po godzinie 14 pojawili się prokuratorka i dziennikarz “Wyborczej”, ale sędzia Magdalena Bińkowska powiadomiła, że rozprawa nie odbędzie się.
– Z uwagi na informację od obrońcy Dawida L. [chodzi o Sławomira Gieradę], który powoływał się na pilne posiedzenie komisji skarg i wniosków sejmiku. Oskarżony nie wyraził z kolei zgody na obecność substytuta – poinformowała sędzia. Sąd zdołał przekazać w poniedziałek biegłym, którzy mieli być przesłuchiwani, że nie ma sensu, aby przyjeżdżali. Po konsultacji z nimi okazało się jednak, że najbliższy wolny termin może być wyznaczony za niemal… trzy miesiące. A konkretnie 11 grudnia o godzinie 8.30.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS