A A+ A++


O ubóstwie menstruacyjnym mówi się coraz głośniej. Włodarze miast, wójtowie, dyrektorzy czy media, coraz chętniej podejmują temat wspierania osób, które nie mają środków na zakup podpasek, tamponów lub wkładek higienicznych. Dziś w wielu miastach, również w Olsztynie, w przestrzeni publicznej zainstalowanych jest około 1500 Różowych Skrzyneczek, które je wspierają. Olsztyński Marsz Równości ogłosił podpisanie porozumienia z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Olsztynie w sprawie ich Różowej Skrzyneczki na terenie instytucji.

– Jesteśmy po zawarciu porozumienia i przekazaniu skrzyneczki wraz z pierwszym pakietem podpasek i tamponów. Zawiśnie ona w toalecie w Zajezdni Trolejbusowej – mówi Agata Szerszeniewicz z Olsztyńskiego Marszu Równości. – Poinformujemy o udostępnieniu skrzynki po jej instalacji. Wtedy również dodamy jej znacznik do ogólnopolskiej strony internetowej Różowych Skrzyneczek.

Według danych UNICEF z 2015 r. na całym świecie z 1,9 mld osób menstruujących, 500 mln nie może w pełni dbać o higienę podczas okresu a 130 milionów opuszcza z tego powodu lekcje. W Polsce z raportu Kulczyk Foundation z 2020 r. wynika, że co piąta Polka nie ma środków na zakup odpowiednich środków menstruacyjnych, które na 350-450 miesiączek szacuje się na 6 tys. zł.

– To straszne, że w dzisiejszych czasach są osoby, które aby zadbać o higienę w trakcie miesiączki muszą wykorzystywać watę, skarpetki, papier lub reklamówki foliowe – powiedziała Magdalena Zuba-Bobrowicz, współtwórczyni Olsztyńskiego Marszu Równości. – Często dzieje się tak przez to, że nie mają one pieniędzy na podpaski, ale nie zawsze. Coraz częściej słyszy się o sytuacjach, w których partner/partnerka ogranicza środki na zakup podpasek, traktując to jako fanaberię. Jest to szczególnie dotkliwe, jeśli osoba ta nie ma własnych pieniędzy, bo np. nie pracuje, a zajmuje się domem. To stosowanie przemocy ekonomicznej.

– Brak dostępu do wiedzy naukowej w zakresie dbania o higienę w trakcie okresu to również wykluczenie – wyjaśnia Emilia Bartkowska-Młynek z Olsztyńskiego Marszu Równości. – Miesiączka wciąż utrzymywana jest w sferze tabu, mimo że ma ją prawie 2 mld ludzi. Trzeba nagłaśniać problem ubóstwa menstruacyjnego, rozmawiać o nim z bliskimi i wspierać osoby, które go doświadczają. Można założyć takie skrzyneczki z darmowymi podpaskami w miejscu pracy i szkołach albo można wspierać akcję Różowych Skrzyneczek.

W Olsztynie obecnie jest 10 Różowych Skrzyneczek (źródło: Mapa Różowych Skrzyneczek na https://www.rozowaskrzyneczka.pl/). Część z nich została umieszczona w kwietniu w szkołach przez Miasto Olsztyn w ramach pilotażu.

Jak się dowidzieliśmy Różowa Skrzyneczka Olsztyńskiego Marszu Równości została zakupiona i będzie prowadzona z prywatnych środków osób go współtworzących. Na Fanpage Olsztyńskiego Marszu Równości jest informacja o formie wsparcia inicjatywy.

Źródło: Olsztyński Marsz Równości

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Sto lat” dla Morcinka. Skoczów pamięta o pisarzu
Następny artykułProfilaktyki ciąg dalszy